Opole 2020. Muzycy z Budki Suflera nie mogli się zgodzić na to, co im zaproponowano. Zdradzili, dlaczego odmówili współpracy

Adriana Słowik
Medialny spór dotyczący nieobecności Budki Suflera na tegorocznym festiwalu w Opolu trwa w najlepsze. Muzycy z zespołu kolejny raz zabrali głos w sprawie koncertu "Cisza, jak ta. Muzyka Romualda Lipki". Dlaczego odmówili współpracy?

Budka Suflera nie zagra w koncercie "Cisza, jak ta. Muzyka Romualda Lipki". Zespół nie został uwzględniony wśród występujących w tym koncercie wykonawców. W pełnym żalu liście otwartym muzycy zapytali organizatorów Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu tak się stało wyrażając swój smutek i rozgoryczenie.

Niedługo potem głos w sprawie zabrał dyrektor artystyczny imprezy Marek Sierocki. Dziennikarz w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl ujawnił, że grupa odrzuciła jego zaproszenie.

Zajmuję się opolskim festiwalem od trzech tygodni. Gdy tylko zobaczyłem spis artystów tego koncertu, zadzwoniłem do członków zespołu, zaprosiłem ich do udziału. Jednak odrzucili zaproszenie mówiąc, że to uwłacza ich honorowi - powiedział Wirtualnym Mediom Sierocki.

Do mediów rozesłane zostało także oświadczenie Centrum Informacji TVP, w którym podano powody rezygnacji Budki Suflera z koncertu.

Pan Zeliszewski oczekiwał, że będzie to koncert z utworami, które Romuald Lipko napisał dla Budki Suflera. Twórcy koncertu postanowili jednak uczcić pamięć Romualda Lipki poprzez zaprezentowanie całej twórczości tego wyjątkowego artysty, a nie tylko utworów, które stworzył dla Budki Suflera. Ta koncepcja nie spodobała się członkom zespołu, którzy odmówili występu tego wieczoru na deskach amfiteatru opolskiego - czytamy w komunikacie.

Wywołani do tablicy muzycy postanowili jeszcze raz wyjaśnić, dlaczego tak naprawdę odmówili współpracy. Zaapelowali też o zakończenie dyskusji

W obliczu ostatnich doniesień i wypowiedzi medialnych z całą stanowczością potwierdzamy, że na opolski koncert „Cisza, jak ta”, poświęcony pamięci Romualda Lipko nigdy nie zaproszono ani nie brano pod uwagę udziału Budki Suflera - zespołu, z którym związany był On przez całe swoje artystyczne życie, z którym zmagając się z chorobą zagrał swe ostatnie koncerty, i który wypełniając Jego wolę nadal kontynuuje działalność. Marek Sierocki ponad tydzień temu w rozmowie telefonicznej poinformował nas, że jako nowy dyrektor tej imprezy potwierdza nieobecność Budki Suflera na tym koncercie. Oznajmił także, iż on tego zmienić nie może, bo nie ma odpowiednich kompetencji. Nie potrafił odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak się stało. Na osłodę zaproponował nam (Tomaszowi Zeliszewskiemu i Mieczysławowi Jureckiemu) akompaniament do utworu „Jolka, Jolka pamiętasz”. Nie mogąc wyjść na scenę jako Budka Suflera, podziękowaliśmy Panu Sierockiemu za propozycję. Wracając pamięcią do marca, to znany nam reżyser Bolesław Pawica, na początku tego miesiąca nie miał nawet szansy nas zaprosić bo, jak wynikało z rozmowy, ani on, ani nikt nie znał jeszcze wtedy żadnych konkretów na temat tego festiwalu. Zapytał nas tylko, czy jeśli festiwal w tym roku się odbędzie, to czy może on liczyć na naszą współpracę. Zapewniliśmy go, że tak. Pragniemy aby powyższe wyjaśnienia zakończyły tę dyskusję, gdyż jest naszą zgodną wolą, aby z nami, czy bez nas koncert upamiętniający Romka był jak najwspanialszy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zizi
Wszystko jest możliwe, gdy dyrektorem jest Marek Sierocki. Artyści od dawna wiedzą ile i czego trzeba było poświecić, by zaistnieć w muzycznym Teleexpress. Niezrozumiałe, że ten pan zamiast przejść do krainy dinozaurów, zasiadając w fotelu emeryta, nadal coś mówi, komentuje, prezentuje, kombinuje, z żenującym skutkiem niestety.
m
maja
A mogła Budka Suflera wystąpić, no ale odrzucali zaproszenia, bo chcieli koncert tylko dla siebie zagarnąć
J
John
Przykre, a może nawet żenujące, niech w końcu TVP obudzi się!
g
gata
ale po co marudzić? wielkie gwiazdy się znalazły, tu nie chodzi o własne ambicje tylko o hołd dla kolegi, naprawdę nie można się było dogadać z tvp?
S
Seba
Maskara maskara .
D
Dog
Panie sierocki dobrze odpowiedzieli ten pisowski koncert nie ma prawa nazywać się cisza ta trzymajcie się budko jest to skandal niesamowity oczywiście nawet to pisowcy zniszczyli ale jaki kraj tacy ludzie chamstwo i obłuda dalej trwa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn