Ostatni kat

"Pierrepoint - ostatni kat" opowiada historię Alberta Pierrepointa, najsłynniejszego kata XX wieku. Albert Pierrepoint (Timothy Spall) jest dostawcą warzyw w Lancashire w Wielkiej Brytanii. Jego prawdziwym powołaniem okazuje się jednak praca kata. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej na to stanowisko okazuje się najlepszy wśród wszystkich kandydatów. Nie mija wiele czasu, gdy otrzymuje wiadomość z więzienia Pentonville o przyjęciu do pracy. Do jego obowiązków należy zadbanie o każdy szczegół egzekucji - od zdecydowania o długości stryczka aż po pociągniecie za dźwignię. Wkrótce cieszy się już opinią najlepszego eksperta w swoim fachu i zostaje wyznaczony do wykonania egzekucji nazistowskich zbrodniarzy skazanych w procesach norymberskich. Udaje się do Niemiec, gdzie w ciągu tygodnia czeka go wykonanie ponad 200 wyroków kary śmierci. Albert Pierrepoint w latach 1933-1955 powiesił 608 osób. Jako ostatni nosił tytuł Naczelnego Kata Zjednoczonego Królestwa. Osobą publiczną stał się po tym, jak dokonał egzekucji nazistowskich zbrodniarzy wojennych skazanych za mordy dokonane w obozie w Bergen-Belsen. Wśród osób, na których wykonał wyrok śmierci, była min. Ruth Ellis, ostatnia kobieta powieszona w Wielkiej Brytanii, której sprawa do ostatniej chwili budziła kontrowersje. Pod koniec życia Albert Pierrepoint został krytykiem kary śmierci. W swojej autobiografii pisał: "Wszyscy ci ludzie, którzy stali przede mną w swych ostatnich chwilach, utwierdzają mnie w przekonaniu, że wykonując swoją pracę nie zapobiegłem ani jednemu morderstwu. A skoro śmierć nie jest w stanie nikogo powstrzymać, to nie należy jej stosować". Historię życia Alberta Pierrepointa postanowił przypomnieć Adrian Shergold, reżyser telewizyjny, twórca wyróżnionego nagrodą BAFTA miniserialu "Holding On". Wybierając na bohatera człowieka dokonującego w imieniu prawa egzekucji, przyjął optykę dotąd niemal nieobecną w filmach poruszających problem kary śmierci.