Ta historia wydarzyła się naprawdę, choć przez trzydzieści lat była okryta tajemnicą. Trzymający w napięciu dramat Kathryn Bigelow rekonstruuje - po raz pierwszy z rosyjskiej perspektywy _ sensacyjne fakty z czasów zimnej wojny. Rok 1961. ZSRR dysponuje arsenałem zbrojeniowym do dwukrotnego zniszczenia świata, USA - wielokrotnie większym. K-19 to duma Rosjan: super nowoczesny okręt podwodny zdolny do przewożenia niebezpiecznych ładunków nuklearnych. Sowiecki rząd, by udowodnić swoją potęgę Ameryce, naciska na władze marynarki w sprawie pierwszego rejsu patrolowego.
Dowódca K-19, kapitan Michaił Polenin (Liam Neeson), nie aprobuje tej decyzji, argumentując to faktem, że okręt nie jest jeszcze gotowy do rejsu: załoga ma małe doświadczenie, brakuje części wyposażenia, a niektóre jego elementy są po prostu wadliwe. W dodatku statek cieszy się smutną sławą wśród marynarzy, którzy nazywają go "pływającą trumną" (Widowmaker). Zanim zdążył wypłynąć z portu, straciło na nim życie dziewięciu marynarzy i lekarz. Wobec sprzeciwów Polenina Kreml wyznacza nowego kapitana - jest nim doświadczony, ale pryncypialny Aleksiej Wostrikow (Harrison Ford). Ta zmiana nie przypada do gustu załodze, ale mimo to K-19 wypływa w pierwszy rejs. Gdy znajduje się na wysokości północnego Atlantyku, marynarze odkrywają, że popsuł się system chłodzący w reaktorze jądrowym. Konsekwencją ewentualnego wybuchu może być wojna nuklearna. Tymczasem Kreml odmawia pomocy w naprawie okrętu. By ocalić łódź, załogę i świat Polenin i Wostrikow muszą zacząć współpracować.
Jest jednak kilka rzeczy na temat K-19, o których nie każdy wie. W naszej galerii poznacie 13 ciekawostek o okręcie, który uchodzi za pechowy.
"K-19" w tv. Sprawdź datę emisji!
Ciekawostki sporządziła: Beata Cielecka
