"Phil Collins & Genesis"
Zarówno Phil Collins, jak i zespół Genesis są bez wątpienia jednymi z najbardziej rozpoznawalnych ikon muzyki. Mają oni fanów na całym świecie, a przeboje takie jak In The Air Tonight, czy Land of Confusion urosły do miana szlagierów wszechczasów. Swego czasu ścieżki wokalisty i zespołu się rozeszły, dlatego w momencie, gdy ogłoszono reaktywację zespołu w domyślnym składzie z Philem Collinsem na czele, fani byli zachwyceni.
W 2020 roku zespół ogłosił pożegnalną trasę koncertową "The Last Domino". Jednak w związku z pandemią koronawirusa, była ona już dwukrotnie przekładana. W momencie, gdy w końcu doszło do pierwszego koncertu legendarnej grupy, fani mocno się zmartwili, gdy zobaczyli, w jakim stanie znajduje się 71-letni Phil Collins.
Phil Collins powinien zakończyć karierę?
Brytyjski wokalista od wielu lat boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Od pewnego czasu Phil Collins koncertując, nie jest w stanie ustać i odbywa swoje występy na siedząco. Występ na Mercedes-Benz Arena nie był w tym wypadku odstępstwem od reguły. Jednak fani obecni na koncercie zwrócili uwagę na kilka dodatkowych szczegółów.
Fani zespołu byli zaniepokojeni wyglądem brytyjskiego muzyka oraz sposobem, w jaki Phil Collins śpiewał swoje przeboje. Było widać, że wystąpienie na koncercie sprawiało muzykowi dużo trudności, a przez dużą część występu można było dostrzec u niego grymasy bólu i cierpienia. Wokal Phila Collinsa można ocenić poniżej:
Warto jednak zaznaczyć, że wśród fanów oglądających nagarnia z koncertu, nie brakowało głosów uznania dla frontmana zespołu Genesis:
Wszyscy się starzejemy i zmagamy z problemami zdrowotnymi, brawa dla niego, że wszedł na scenę i wystąpił
Phil Collins, ten głos! Będę go słuchać na wózku, w nieskończoność
