Pielęgniarki Odcinek 192 (Sezon 4)

Streszczenie odcinka

9-letnia Adelka Samborska trafia na OIOM z objawami silnego zatrucia, co wskazuje na zażycie dopalaczy. Matka dziewczynki, Ilona, nie wierzy w podejrzenia lekarzy - jej córka nigdy nie wzięłaby czegoś takiego do ust. Do szpitala z odwiedzinami przychodzi Krzysiek Mielcarz - bliski znajomy Ilony, z którym odnowiła kontakt po wyjeździe swojego męża za granicę. Krzysiek nie budzi sympatii drugiej z córek Ilony - czternastoletniej Julki, która oskarża go o to, że pod nieobecność Ilony przyniósł dopalacze do ich domu i wsypał sobie do soku, który przypadkiem wypiła Adelka. Julka jako dowód pokazuje mamie papierek po dopalaczu, który znalazła w domu. Wściekła Ilona zrywa wszelki kontakt z Krzyśkiem, każe mu się wynosić. Wychodzi przy okazji na jaw, że Julka obawiała się, że jej matka zbyt dużo czasu spędzała ze swoim znajomym, przez co małżeństwo jej rodziców było zagrożone. Ilona wyznaje córce prawdę o Krzyśku - to jej kuzyn, czarna owca rodziny, z którym wszyscy zerwali kontakt po tym, jak wpadł w problemy z narkotykami. Kiedy Krzysiek po kilku latach pojawił się znowu, Ilona postanowiła nie odrzucać go, zachowując jednak jego tożsamość w tajemnicy przed córkami. Kiedy Julka dowiaduje się prawdy, przyznaje się, że to ona zdobyła i podrzuciła dopalacze Krzyśkowi. Chciała, by matka zerwała z nim wszelki kontakt. Córka uknuła tę intrygę z tęsknoty za ojcem… Tymczasem pielęgniarska Ewa spotyka swoją dawną znajomą, Martynę, z którą kiedyś jeździły konno. Koleżanka zaprasza ją na przejażdżkę. Ewa jest szczęśliwa - zaczęła spotykać się ze swoją starą miłością z podstawówki, z chłopakiem, który jest również znajomym Ewy. Następnego dnia Martyna trafia do szpitala z urazem kręgosłupa - spadła z konia w trakcie samotnej przejażdżki. Ewa towarzyszy jej podczas badań. Okazuje się, że Martyna spodziewa się dziecka. Ewa pyta ją, dlaczego tak ryzykowała, wiedząc, że jest w ciąży. Dziewczyna zwierza się, że pokłóciła się z ojcem dziecka i roztrzęsiona wsiadła na konia. Ewa postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i doprowadzić do zgody między przyszłymi rodzicami.