Pielęgniarki Odcinek 207 (Sezon 5)

Streszczenie odcinka

Na oddział wewnętrzny z diagnozą: zapalenie płuc zostaje przyjęta dziewczyna o imieniu Gaja. Okazuje się, że pacjentka jest niedożywiona. Pielęgniarka zwraca uwagę na to, że chociaż dziewczyna wspominała o matce, to nikt jej nie odwiedza. Wreszcie zjawia się Larysa, która podaje się za matkę, a Gaja to potwierdza. Z obserwacji pielęgniarki Małgosi wynika, że pacjentka boi się matki. Poza tym pielęgniarki podejrzewają, że może dojść do wyłudzenia: dziewczyna będzie się leczyła i żywiła na koszt szpitala, a wciąż nie dostarczyła dowodu osobistego niezbędnego, by potwierdzić jej tożsamość i prawo do ubezpieczenia zdrowotnego. Szpital informuje policję z prośbą o sprawdzenie danych pacjentki Gaja podała, że ma 19 lat. Pewnego dnia w szpitalu zjawia się Grażyna, której dwa lata wcześniej zaginęła córka. Ma ze sobą jej zdjęcie. Okazuje się, że to Gaja. Dziewczyna ma w istocie 17 lat i na imię Magda. Dwa lata temu uciekła z chłopakiem na wycieczkę. Pozostawiona przez niego, trafiła na Larysę (właściwie Wiesławę Siepak) i została przez nią wciągnięta do jej sekty. Kiedy Magda dowiaduje się, że podczas jej nieobecności zmarł jej ojciec, zbiera się na odwagę i wyjawia miejsce działania sekty. Policja uwalnia inne przetrzymywane tam osoby. Czy Magda wróci ze swoją prawdziwą mamą do rodzinnego domu? Tymczasem pielęgniarka Małgosia jest w rozterce. Zastanawia się, co ma dalej robić z Rafałem. Chłopak wprawdzie chodzi na terapię i nie bierze narkotyków, ale dziewczyna boi się, że jego nałóg w każdej chwili może powrócić. Tymczasem Rafał chce zbliżenia z Małgosią. Zaprasza ją do kina na film o narkomanie. Ale film nieciekawie się kończy i Małgosia ma jeszcze większe wątpliwości na temat ich wspólnej przyszłości. On twierdzi, że dużo już zrobił, by ją do siebie przekonać. Według niej, on dopiero zaczął swoją nową drogę i jest niecierpliwy, a to niczego dobrego nie wróży. Wizyta Rafała w szpitalu i kolejna próba rozmowy z Małgosią kończy się źle. Rafał wychodzi w przeświadczeniu, że Małgosia nie będzie chciała mu dać szansy. Małgosia uważa, że jeżeli Rafał odpuści, to udowodni, że nie warto było na niego czekać.