Pielęgniarki Odcinek 216 (Sezon 5)

Streszczenie odcinka

Na oddział chirurgiczny trafia 24-letni Igor Mazurkiewicz, kompozytor i poeta, który podczas koncertu spadł ze sceny, doznał urazów głowy. Z obrzękiem mózgu, w śpiączce przebywa na OIOM-ie. Przy jego łóżku czuwają jego rodzice - Hanna i Bogdan. Bogdan ma pretensje do Hanny, że to przez nią chłopak jest w tak ciężkim stanie, bo to ona pozwoliła mu chodzić na lekcje muzyki, a Igor powinien przygotowywać się do przejęcia rodzinnej firmy. Igora odnajduje Maja. Hanna traktuje ją jak dziewczynę syna. Maja wyjaśnia, że ona i Igor nie znają się prywatnie - ona jest jego fanką, widziała wypadek i martwi się o jego zdrowie. Hanna najpierw czuje się oszukana, ale dochodzi do wniosku że Maja przyda się, by pomóc Igorowi wyjść ze śpiączki. Odtąd Maja siedzi stale przy Igorze, czyta mu jego poezję, opowiada o koncertach, razem słuchają jego muzyki. Bogdan jest przekonany, że Maja to dziewczyna Igora i namawia ją, by oboje z synem przejęli jego firmę. Igor wybudza się. Nie pamięta Mai. Hanna dalej kłamie. Maja chce powiedzieć prawdę, ale matka chłopaka nie zgadza się jej zdaniem, jest za wcześnie na takie rozmowy. Igor jednak odzyskuje pamięć, pomaga mu w tym kontakt z przyjaciółmi przez portal społecznościowy. Oskarża Maję o oszustwo, wyrzuca ją ze szpitala. Natomiast prawdziwa dziewczyna Igora, Sandra, w szpitalu nie pojawiła się ani razu. Obca dziewczyna siedziała przy nim, gdy był umierający… Tymczasem na oddział trafia Zofia Wieczorek, teściowa pielęgniarki Danusi. Kobieta ma problemy z żylakami i czeka na zabieg. Danusia jest zaskoczona jej obecnością. Teściowa tłumaczy, że to przypadek zrządził, iż akurat tutaj było wolne miejsce. Zofia korzysta z okazji i składa Danusi różne propozycje związane ze zbliżającymi się narodzinami dziecka. Ona i jej mąż, Ryszard wymyślili, że Zofia zamieszka z Danusią i Darkiem i pomoże w wychowaniu bobasa. Doszli również do wniosku, że dziecko powinno dostać na imię "Zofia" po babci lub "Ryszard" po dziadku. Danusia po każdym spotkaniu z teściową i wysłuchaniu jej kolejnej, genialnej "propozycji" jest coraz bardziej wściekła. Najbardziej boli ją jednak to, że teściowie wszystkie te pomysły omawiają z Darkiem, a ją zupełnie w tych rozmowach pomijają. Danusia bierze sprawę w swoje ręce…