Pielęgniarki Odcinek 220

Streszczenie odcinka

Na oddział chirurgiczny trafia Janina Kozłowska (50 l.), która jeździ na wózku z powodu porażenia lewostronnego po udarze i złamała sobie rękę w tak skomplikowany sposób, że wymaga operacji. Niefortunnie stało się to w dniu ślubu jej jedynego syna, Marka. Syn przyjeżdża razem z narzeczoną Olą do szpitala z nadzieją, że matka jednak przyjedzie na ślub. Gdy okazuje się to niemożliwe, syn postanawia przełożyć termin ślubu, na co nie zgadza się jego narzeczona. Każe mu wybierać, albo zjawi się w urzędzie stanu cywilnego za godzinę, albo też rozstają się. Marek jest zrozpaczony, jednak nie opuszcza cierpiącej matki. Janina jest rozczarowana postawą niedoszłej żony Marka. Zwraca mu uwagę na to, że Ola nie szanuje jego matki, że mają inny system wartości i może tak będzie dla niego lepiej. Następnego dnia Ola odwiedza Janinę w szpitalu, szuka Marka, nie mogła się do niego dodzwonić. Okazuje się, że Ola jest w ciąży. Janina obiecuje, że przekaże to Markowi. Robi jednak inaczej, namawia go, by zmienił numer telefonu, a także, by wyprowadzili się pod inny adres, aby Ola nie miała możliwości kontaktu. Pielęgniarka, która jest świadkiem, gdy Janina okłamuje Olę przez telefon, jest oburzona jej zachowaniem - tym, że niedoszła teściowa odbiera nienarodzonemu dziecku ojca. Niebawem wychodzi na jaw kolejne kłamstwo Janiny odzyskała już dawno sprawność po udarze, potrafi chodzić i porusza swobodnie ręką. Marek jest wściekły na matkę, że zniszczyła mu życie… Tego dnia dyżur na oddziale chirurgicznym pełni pielęgniarka Danusia. Skarży się Dadze na Darka, który marzy, by urodziła im się dziewczynka, i kupił już nawet "dziewczęce" mebelki. Danusia jest zdania, że wszystko jedno, jaką płeć będzie mieć dziecko, powinno się je kochać tak samo. Danusia spodziewa się, że pozna płeć dziecka podczas najbliższego badania. Daga przekonuje ją, żeby poczekała na tę nowinę aż do porodu. Danusia decyduje się posłuchać Dagi. Popada przez to w konflikt z Darkiem, który chciał dowiedzieć się wcześniej, czy jego marzenie o dziewczynce spełni się. Danusia powoli zaczyna żałować swojej decyzji, a Darek zapewnia, że będzie bardzo szczęśliwy także, gdy rodzi się syn.