Pielęgniarki Odcinek 240

Streszczenie odcinka

Do szpitala przyjeżdża 60-letnia wdowa Anna Kruk, która cierpi na silne bóle w klatce piersiowej. Przywozi ją jej córka Beata, która mieszka u matki ze swoim 6-letnim synkiem Piotrusiem. Dziewczyna jest bezradna, rozhisteryzowana, nie potrafi opiekować się chorą matką, sama wymaga ciągłej opieki. Anna zostaje przyjęta na oddział kardiologiczny ze zdiagnozowanym zawałem. Lekarz zleca natychmiastową koronarografię, ale Anna opóźnia zabieg, bo martwi się o córkę i wnuka. Nagle stan Anny pogarsza się. Zabieg koronarografii przebiega pomyślnie, stan pacjentki powoli stabilizuje się. Anna zaprzyjaźnia się w szpitalu z sympatycznym wdowcem, który próbuje ją przekonać, żeby zadbała o siebie i przestała ciągle przejmować się córką, która powinna się wreszcie usamodzielnić. Do szpitala przyjeżdża partner córki, Jacek. Anna ma nadzieję, że to porządny mężczyzna, który odciąży ją w opiece nad Beatą i Piotrusiem. Niestety, okazuje się, że Jacek nie ma czystych intencji. Okłamuje Beatę, że ma na oku wspaniały interes, potrzebuje gotówki, dużo zarobi i będą mogli kupić dom. Beata namawia matkę na pożyczkę, ale Anna nie ufa Jackowi. Wkrótce wychodzi na jaw, że ma rację. Do szpitala przyjeżdża podejrzany mężczyzna, który okazuje się być egzekutorem długów i żąda zwrotu długu… Tego dnia dyżur na oddziale kardiologicznym pełni pielęgniarka Julita. Niedawno przeszła kurs wypisywania recept i od pewnego czasu pracuje dodatkowo w przychodni. Tam poznała Annę Kruk wypisała jej receptę na leki na nadciśnienie. Niestety, okazało się, że pacjentka źle przyjmowała przepisane leki, co mogło spowodować zawał. Córka pacjentki oskarża Julitę o to, że pomyliła się przy wypisywaniu recepty i prawie doprowadziła jej matkę do śmierci. Potwierdza się, że recepta została dobrze wypisana. To pacjentka pomyliła się w dawkowaniu leków. Mimo tych oficjalnych ustaleń, partner córki pacjentki szantażuje Julitę…