Pielęgniarki Odcinek 261

Streszczenie odcinka

Na oddział dziecięcy trafia Paulina Pachnowska (17 l.) - po napadzie padaczkowym z utratą przytomności. Okazuje się też, że dziewczyna jest pod wpływem dopalaczy (mieszanki marihuany z innymi substancjami psychoaktywnymi). Zostają o tym poinformowani jej rodzice, którzy są po rozwodzie. Matka ma pretensje o całe zdarzenie do ojca, u którego dziewczyna spędzała ten weekend. Grozi odebraniem mu praw rodzicielskich. Matka nie pozwala nigdzie chodzić córce z powodu jej choroby, ojciec daje jej więcej luzu. Nastolatka wolałaby mieszkać z nim. Gdy odwiedza ją chłopak, ona załamana mówi, że nie mogą się spotykać. Chłopak zapewnia, że choroba mu nie przeszkadza i że ją kocha. Nastolatka podejmuje decyzję o wspólnej ucieczce. Udaremnia to jednak pielęgniarka. Obiecuje młodym, że porozmawia z rodzicami dziewczyny. Rozmowa kończy się kłótnią, do matki nie trafiają bowiem żadne argumenty, by pozwoliła córce na więcej swobody. Nastolatka wyznaje matce, że to przez nią i jej ograniczenia zażyła narkotyk. Czytała, że medyczna marihuana zapobiega napadom padaczki. Zamiast medycznej zażyła normalną, bo chciała bawić się na dyskotece jak normalni ludzie. Czy matka i córka wreszcie porozumieją się? Tego dnia dyżur na oddziale dziecięcym pełni pielęgniarka Ewa. Ewa postanawia porozmawiać z Hubertem i ograniczyć z nim kontakty tak jak sobie życzył Kuba. Hubert pozornie przyjmuje to ze spokojem i zrozumieniem. Jednak następnego dnia, gdy Ewa spotyka się z Kubą i są bliscy pojednania, Hubert ciągle do niej wydzwania. Ewa dowiaduje się, że Patrycja czymś się zatruła i jest w kiepskim stanie. Ewa nie może wyjść z pracy, ale wtedy nieoczekiwanie pomoc oferuje… Kuba.