Farrell o scenie otwierającej serial
Na razie szczegóły fabuły "Pingwina” nie zostały podane oficjalnie, a "The Penguin" jest tytułem roboczym i może ulec zmianie w miarę postępu procesu twórczego.
Colin Farrell jednak zdołał ujawnić kilka szczegółów projektu HBO Max.
Farrell stwierdził, że serial jest "cudowny" i "dobrze napisany". "Kocham tę postać." – powiedział aktor w wywiadzie dla ExtraTV.
Akcja zaczyna się mniej więcej tydzień po zakończeniu "Batmana”. Tak więc Gotham wciąż jest częściowo pod wodą – zdradza aktor.
Przeczytałem scenariusz pierwszego odcinka i otwiera go scena pokazująca moje chlapiące stopy w biurze Falcone'a
Przeczytawszy tylko tyle, pomyślałem sobie „o Jezu!”. To wygląda wspaniale i jest świetnie napisane. Lauren LeFranc wykonała rewelacyjną robotę. Pisze cały serial i pełni funkcję głównej producentki, jest niezmordowana - dodał.
Premiera na HBO Max
Craig Zobel będzie odpowiadał za reżyserię kilku pierwszych odcinków, a Lauren Lefranc jest główną scenarzystką. Nadchodzący serial "Pingwin" będzie opowiadał o Oswaldzie Cobblepocie po wydarzeniach z filmu "Batman". Za produkcję odpowiada studio Warner Bros oraz Matt Reeves i Dylan Clark.
Pingwin - wróg Batmana i gangster. Wyglądem przypomina pingwina. Ubiera się we frak, porusza jak zwierzę, a przy tym wykorzystuje najnowocześniejsze gadżety i broń. Colin Farrell właśnie tą rolą w filmie "Batman” zadebiutował w uniwersum. Film odniósł sukces kasowy, zarabiając ponad 770 mln dolarów.
Farrell przypuszcza, że "The Penguin” będzie miało sześć lub osiem godzin seansu.
Data premiery nie jest jeszcze znana. HBO chce zacząć zdjęcia na początku 2023 roku.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
