Piotr Machalica był absolwentem Wydziału Aktorskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Przez ponad dwadzieścia lat, od 1981 roku, związany na wielu płaszczyznach ze stołecznym Teatrem Powszechnym im. Zygmunta Hübnera.
W tym czasie zagrałem także w Ateneum, Syrenie, Prezentacjach, Na Targówku, brałem udział w przeglądach piosenki. Miałem szansę spotkać się z innymi zespołami, ludźmi, co jest bardzo pouczające, wzbogacające. Nigdy nie przeżywałem frustracji, że siedzę i nic nie robię, choć zdarzało mi się grać w sezonie tylko w jednej sztuce na macierzystej scenie - przypomina jego słowa Culture.pl z rozmowy dla "Tele Rzeczpospolita", dodatku tytułu "Rzeczpospolita", 18 lutego 2005 r.
W dossier aktora nie brakowało wybitnych pozycji. Wykazał się ogromnym talentem aktorskim zarówno na deskach teatru, na ekranach kin jak i w serialach i mniejszych formach oraz dubbingu. Postacie, które grał, łączyły miłośników kina, teatru i telewizji osobą Piotra Machalicy. Aktor nie bał się żadnej formy, trafiając do serc niemalże wszystkich widzów.
Miłość poza sceną
Pierwszą żoną Piotra Machalicy była Małgorzata, z którą ślub wziął 1985 roku. Para rozwiodła się w 2005 roku. Później aktor związał się z Aleksandrą Sosnowską. Parą byli od 14 lat, gdy we wrześniu 2020 r. zdecydowali się na ślub.
Poza tym, że mamy obrączki na palcu, kochamy się tak samo, jak kochaliśmy się dwa, cztery czy sześć lat temu. Ja nie zakochałem się w Oli, ja ją pokochałem. To jest zasadnicza różnica: zakochać się, a pokochać kogoś. Pokochać, czyli poznać kogoś. Zabrzmi to górnolotnie, znowu, ale co tam - pokochać, czyli być ze sobą w dobrych i złych chwilach - mówił w rozmowie z Viva! aktor.
Niestety, w nocy z 13 na 14 grudnia 2020 r. aktor w ciężkim stanie został zabrany przez pogotowie z domu do szpitala. Po wprowadzeniu w śpiączkę farmakologiczną został podłączony do respiratora. Zmarł nad ranem 14 grudnia w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie w wieku 65 lat. Był zakażony wirusem SARS-CoV-2.
