"Psie pazury" nagrodzone Oscarem za najlepszą reżyserię! Co oznacza zwycięstwo Jane Campion?

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
fot. materiały prasowe Netflix
fot. materiały prasowe Netflix
"Psie pazury" Jane Campion były czarnym koniem wyścigów po najbardziej prestiżowe filmowe statuetki. Był nominowany aż w 12 kategoriach do Oscarów, czyli Nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, ale zwyciężył jedną z nich. Tym samym film przeszedł do historii - z kilku powodów.

Film Jane Campion z nagrodą za najlepszą reżyserię

"Psie pazury" ("The Power of the Dog") to westernowy psychologiczny dramat w reżyserii Jane Campion i produkcji Netfliksa. Bohaterem filmu jest charyzmatyczny, ale porywczy właściciel rancza, Phil Burbank (Benedict Cumberbatch). Gdy jego brat, George (Jesse Plemons), sprowadza do domu nowo poślubioną żonę (Kirsten Dunst) i jej syna (Kodi Smit-McPhee), Phil zaczyna się nad nimi znęcać. Wkrótce między młodym chłopakiem a Philem nawiązuje się niespodziewana i ambiwalentna więź, która znacząco zmienia obydwu bohaterów.

Film otrzymał aż 12 nominacji do Oscara, najwięcej spośród tegorocznych filmów. Nadzieję na zwycięstwo w kategorii Najlepszy film miał streamingowy gigant Netflix, dla którego byłaby to pierwsza statuetka zdobyta w Dolby Theater. Wskazywano też na możliwe zwycięstwo Kodiego Smit-McPhee, który mógł zostać drugim najmłodszym aktorem nagrodzonym w kategorii Najlepszy drugoplanowy aktor. Co ciekawe, za pierwszy zwycięski film Campion, "Fortepian", nagrodzona została w 1994 roku Anna Paquin, stając się drugą najmłodszą aktorką w kategorii Najlepsza aktorka drugoplanowa. Ostatecznie film z 2021 roku zdobył jedną statuetkę, ale jakże znaczącą! Campion otrzymała nagrodę za Najlepszą reżyserię, tym samym stając się trzecią kobietą w historii z tym wyróżnieniem. Przed nią były Katheryn Bigelow w 2009 roku za "The Hurt Locker" i Chloe Zhao, 12 lat później, za "Nomadland".

Dlaczego film Jane Campion zapisał się w historii

Nowozelandzka reżyserka nominowana była do tej kategorii już w 1994 roku za "Fortepian", jednak wówczas nie zdobyła wyróżnienia. Odebrała natomiast Oscara za Najlepszy scenariusz oryginalny. Niemal trzydzieści lat później pojawiła się w Dolby Theater jako reżyserka nominowana za "Psie pazury" - i tym razem wygrała. Tym samym napisała historię Oscarów, bo po raz pierwszy dwa razy z rzędu kobieta odebrała statuetkę za reżyserię (w zeszłym roku była to Chloé Zhao za "Nomadland").

To również pierwsza kobieta nominowana dwukrotnie za reżyserię - i, jak już wiadomo, pierwsza z dwoma statuetkami w tej kategorii. Ponadto, jest jedną z czterech kobiet, które otrzymały trzy nominacje w jednym roku. Przed nią były jedynie Sofia Coppola, Fran Walsh, Emerald Fennell i Chloé Zhao, która przeszła do historii, otrzymując w zeszłym roku cztery nominacje. Kończąc wyliczanie Oscarowych rekordów, film "Psie pazury", przegrywając w 11 kategoriach, do których był nominowany, dołączył do grona przegranych rekordzistów, w którym jak dotąd były jedynie "Johnny Belinda" (1948), "The Turning Point" (1977) i "Kolor purpury" (The Color Purple, 1985). Film Jane Campion jest też jednym z 8 filmów w historii, które dostały Oscara jedynie za reżyserię.

Film "Psie pazury" dostępny jest na Netflix!

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn