„Pytanie na śniadanie”. Łukasz Nowicki wrócił na plan dzień po pogrzebie Jana Nowickiego. Przywitał telewidzów w dość nietypowy sposób

Karol Gawryś

15 grudnia 2022, 10:54

Zobacz galerię (11 zdjęć)

14 grudnia odbył się pogrzeb Jana Nowickiego, na którym rzecz jasna nie zabrakło jego syna Łukasza Nowickiego. Co ciekawe, prezenter już dzień po pochowaniu ojca powrócił na plan „Pytanie na śniadanie” i przywitał się z widzami. Ci postanowili wesprzeć Łukasza Nowickiego w tym trudnym czasie.

Pogrzeb Jana Nowickiego

W środę 14 grudnia w rodzinnym Kowalu odbył się pogrzeb Jana Nowickiego. Cenionego aktora pożegnali nie tylko najbliźsi, ale także znane osobistości polskiego show-biznesu takie jak Andrzej Grabowski, Kuba Wojewódzki, czy Daniel Olbrychski. Rzecz jasna nie zabrakło również jego syna, Łukasza Nowickiego, którego widzowie świetnie znają z „Pytania na śniadanie”, czy „Postaw na milion”.

Ida Nowakowska wspiera Łukasza Nowickiego po śmierci Jana Nowickiego. „Łączymy się z nim w tej żałobie”

Śmierć rodzica jest jednym z bardziej bolesnych doświadczeń, bez względu na wiek, w jakim następuje to smutne zdarzenie. Z tym mierzy się obecnie Łukasz Nowicki, którego ojciec, ceniony aktor Jan Nowi...

Magdalena Bohdanowicz

Łukasz Nowicki wrócił na plan dzień po pogrzebie ojca

W czwartek 15 grudnia spora część widzów „Pytania na śniadanie” mogła przeżyć niemałe zaskoczenie. Zaledwie dzień po pogrzebie swojego ojca, na plan śniadaniówki powrócił Łukasz Nowicki, który tego dnia poprowadził program z partnerującą mu Małgorzatą Opczowską. Popularny prezenter postanowił przywitać się z widzami telewizyjnej „dwójki” w dość nietypowy sposób.

Czwartkowe „Pytanie na śniadanie” rozpoczęło się od piosenki „White Christmas” w wykonaniu Franka Sinatry. Chwilę później telewidzowie mieli okazję usłyszeć także głos Łukasza Nowickiego, który dołączył do legendarnego wokalisty. Po zanuceniu fragmentu piosenki prezenter powiedział:

Kocham Franka Sinatrę. Za "My Way", ale nie tylko. Ale przede wszystkim kochamy państwa, witamy serdecznie w "Pytaniu na śniadanie". Dziewięć dni do Wigilii, to taki błysk, puszczamy Franka Sinatrę

Choć prezenter nie wspomniał na antenie o śmierci swojego ojca, ani o trudnym czasie, jaki bez wątpienia przeżywa, to widzowie śniadaniówki świetnie zdawali sobie sprawę, że przechodzi on teraz wyjątkowo ciężkie chwile. Fani śniadaniówki postanowili okazać mu swoje wsparcie w komentarzach w mediach społecznościowych.