Wstrząsające wyznanie królowej disco polo. Shazza przyznała, że walczy z rakiem
Marlena Magdalena Pańkowska, lepiej znana jako Shazza, od lat jest uważana za jedną z najsłynniejszych wokalistek disco polo w naszym kraju. Jej przeboje takie jak "Bierz co chcesz", "Egipskie noce", czy "Powiedz, że mnie kochasz" kiedyś nuciła cała Polska. Choć szczyt jej popularności przypadł na lata 90. to do dziś wokalistka ma wierne grono swoich fanów. Swego czasu wielu Polaków uważało ją nawet za jedną z ikon seksapilu.
12 czerwca 2022 Shazza była jednym z gości popularnej śniadaniówki TVP "Pytanie na śniadanie". Podczas rozmowy z Mateuszem Szymkowiakiem, gwiazda szeroko poruszała temat swojej działalności scenicznej. Wyznała m.in., że nie przepada za określaniem jej mianem "królowej disco polo", gdyż twierdzi, że media nazwały ją tak ironicznie.
Dalsza część rozmowy była sporym zaskoczeniem dla wszystkich. Shazza wyznała bowiem, że kilka lat temu zachorowała na raka i uznała, że "jest ten właściwy moment, żeby o tym powiedzieć”. Opowiedziała m.in. o okolicznościach, w których się dowiedziała o chorobie.
Można powiedzieć, że ja nie miałam żadnych objawów. Robiłam kontrole badania. Jadąc na jeden z koncertów, wykonałam rezonans magnetyczny i się okazało, że jestem chora. Wynik na początku powalił mnie z nóg, ale jestem silną osobą, więc się zebrałam i wzięłam za siebie. Jestem silna i wierzę, że wszystko będzie dobrze - wyznała Shazza w "Pytaniu na śniadanie".
W tej samej rozmowie wokalistka zdradziła, że obecnie przechodzi już drugą terapię, która ma jej pomóc zwalczyć nowotwór. Mimo choroby, stara się jednak wciąż być aktywna zawodowo i tworzyć nową muzykę.
To nie jest tak, że się kładę, nic nie robię. Mam nadzieję, że terapia pomoże. Jestem pod wspaniałą opieką. Przede mną nowe wyzwania. Nagraliśmy nowy utwór, będzie do niego teledysk. W planach kolejne piosenki i trasa z okazji 30-lecia - wyjawiła.
Mamy nadzieję, że wokalistce uda się wygrać tę wyjątkowo trudną walkę z chorobą.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
