Kolejna wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Jedno zdanie wywołało burzę w sieci
W śniadaniowym programie TVP rozmawiano już o cellulicie u dzieci i nastolatków, co spotkało się z ostrą krytyką internautów. Produkcja porannego show znowu się nie popisała. O co chodzi tym razem?
Niedawno w "Pytaniu na śniadanie" dyskutowano o kobietach plus size. Sposób, w jaki na profilu programu w mediach społecznościowych zapowiedziano rozmowę, nie spodobał się widzom. -Kobiety plus size wyśmiewane i hejtowane! Czy dziewczyna z nadwagą nie może mieć przystojnego chłopaka?!? Co myślicie? - czytamy na Facebooku "Pytania na śniadanie".
Oburzeni internauci, dali wyraz swoim odczuciom w komentarzach.
Nakręcacie dalej sami. Czy to ważne, czy ktoś jest, szczupły, czy bardziej przy kości? Ogarnijcie się w końcu.
O rany, chyba przesadzacie trochę... Przecież wielu facetów właśnie woli kobiety o pełniejszych kształtach niż chude...
Co to za pytanie, czy kobieta plus size może mieć przystojnego faceta? Co to znaczy? Mi się może podobać Makłowicz a tobie Pudzianowski. To są gusta. A kobieta plus size to żadne inwalidztwo
Redakcja "Pytania na śniadanie" odpowiada
Administratorzy fan page'a szybko zareagowali na krytyczne komentarze.
Czy zrozumiała Pani, że to nie nasze pytanie, tylko hejterów, którzy takim pytaniem wyśmiewali tę kobietę? O tym była ta rozmowa - to ich odpowiedź.
Internautów nie przekonały jednak takie tłumaczenia. Wielu uważa, że pytanie zostało źle sformułowane i wspominanie o otyłych w takim kontekście tylko napędza machinę hejtowania.
