Swego czasu na Reddicie głośno było o teorii, według której wszystko, co dzieje się w "Riverdale" jest tak naprawdę wymysłem narratora opowieści, Jugheada. Dowodów na jej potwierdzenie było pod dostatkiem. Fani zwracali uwagę m.in. na to, że każdy odcinek "Riverdale" zaczyna się od słowa "rozdział" w tytule oraz to, że główny bohater od początku serialu pisze swoją powieść w Pop's Diner.
Czy to wszystko, co widzimy w serialu, jest tylko wymysłem Jugheada? Wydaje się, że jedna z najpopularniejszych teorii fanów "Riverdale" została chyba obalona w najnowszym odcinku "Katy Keene".
W 2. odcinku spin-offa "Riverdale" Josie (Ashleigh Murray), czyli bohaterka łącząca oba serialowe światy wspomina o Cheryl i Jasonie Blossomach, a także mówi, że jedno z nich już nie żyje. Śmierć Jasona Blossoma była głównym wątkiem 1. sezonu "Riverdale" i jeśli wspomniano o niej w "Katy Keene" to chyba można już stwierdzić, że zdarzyła się naprawdę, a nie tylko w głowie Jugheada.
Los narratora serialu "Riverdale" wciąż jest niepewny. Serial wróci na Netflix po krótkiej przerwie już 27 lutego br.
Czekasz na nowe odcinki "Riverdale"? Więcej newsów o serialu znajdziesz tutaj!
Źródło: Associated Press/x-news
