"Rolnicy. Podlasie". Andrzejowi z Plutycz brakuje kobiety! Rolnik nie ma pieniędzy na nowe inwestycje. Sprawdź, co wydarzy się w 30. odcinku

Adriana Słowik
fot. materiały prasowe Fokus TV
fot. materiały prasowe Fokus TV
Andrzej z Plutycz, czyli jeden z bohaterów programu "Rolnicy. Podlasie" cierpi, bo nie ma przy sobie kobiety. Rolnikowi brakuje też pieniędzy na nowe inwestycje. Sprawdźcie, co zostanie pokazane w 30. odcinku 3. sezonu "Rolnicy. Podlasie".

"Rolnicy. Podlasie 3" odcinek 30. - w niedzielę, o godzinie 20:00 w telewizji Fokus TV

"Rolnicy. Podlasie 3" odcinek 30.

Przed nami 30. odcinek programu "Rolnicy. Podlasie 3" . W Plutyczach Andrzej i Gienek z pomocą Jastrzębia, w oczekiwaniu na ekipę ze specjalnym wapiennym opryskiem, doprowadzają do ładu swoje obórki. Pierwszy z rolników wyjaśnia, że przyczyną, dla której nie prowadzi gospodarstwa mlecznego, jest brak kobiety w jego życiu.

Wyjaśnia również, że nie ma pieniędzy na nowe inwestycje. Gienek i Jastrząb w czasie pracy rozmawiają o podróżach i lataniu samolotem. Jak się okazuje, żaden nie ma za sobą emocjonujących wycieczek.

Gospodarstwo Emilki w Laszkach odwiedza weterynarz, jeden z niewielu, który zna się na kozach. Jedna z podopiecznych rolniczki wymaga punkcji, gdyż doznała kontuzji w starciu z inną. Maciek z Kundzicz dostaje koziołka, kolegę dla Capa. Z uwagi na nastawienie osiołka Terrora do nowego towarzysza, na razie Maciek umieszcza zwierzęta w osobnej zagrodzie. Następnie gospodarz wraz ze znajomym strzyżą byka. W czasie pracy rozmawiają o traktowaniu zwierząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Ol
Prawda, na Andrzeja nie da się patrzeć. Brak szacunku dla ojca, i pozostałych ludzi... Zwierzętami też powinien się ktoś zainteresowac.... Nie oglądam ich wątku... Z cały szacunkiem do Pana Gienia, Sławka i Edka
R
Rolnik63lat
Jedemmierobdrogipijak
G
Gość
Trzeba się myć. Ten polsatowski tandetny, tani i nieambitny program ośmiesza polską wieś.
M
Mirko
Żyją w starym stylu tak jak w PRLu i tam czas się zatrzymał.Zywy skansen nie tylko domu,obory ale także myślenia.To że nie ma pieniędzy to taka,,przenosnia''raczej.Na pewno nie mają problemów jak przeżyć,,do pierwszego''i kilkadziesiąt tysięcy pod pierzynką,,na czarną godzinę'' a że tak wyglądają i tak żyją to ich wybur i styl..Ojciec tak żyje jak kiedyś i nawet nie zauważa że świat się zmienia i warunki Chodowski zwierząt też,a syn za leniwy żeby coś zrobić bo mu tak wygodniej i ma łatwą kasę z turystów.Dopuki nikt nie reaguje na warunki w jakich inwentarz przebywa dobrze mu tak.Wstawienie okien przy takiej oborze to niewielkie koszty za jednego sprzedanego konia czy byka można by zrobić cywilizacyjne warunki dla bydla.
C
Czarny
Nie Roby taki majtek mają a narzekają
B
Beata
Gnije lenie brudasy
J
Jacy
Jacy som tacy som.
R
Ryma48
Oni w samej ziemi mają lekko licząc 2 mln zł. Bydło ma ciemno, ciasno i głodno, należałoby je odebrać, przynajmniej połowę. Tam by się przydał nie tylko sanepid, ale i policja dla zwierząt. Gdyby sprzedali 10 ha, byłoby na inwestycje.
W
Wandal
Niech sprzeda kilka krów lub konia
A
Artur
Pieprzone nieroby. Weźcie do roboty!!!!
H
Hihhihi
Taka moda niestety na leniwych
K
Krysia
Jak wam nie wstyd promować obiboków, leni, brudasów, ludzi nie wiele mających cech pracującego ciężko rolnika polskiego ???????ILU JEST NAPRAWDĘ POTRZEBUJĄCYCH , NAPRAWDĘ BIEDNYCH ?????
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn