"Rolnicy. Podlasie". Bohater popularnego programu o rolnikach znęcał się nad psem? Sprawa trafiła do prokuratury!

Krzysztof Połaski
Miał rany na ciele, w których zalęgły się larwy. Z guza na łapie sączyła się krew, a z oczu ropa. Bohater popularnego programu o rolnikach "Rolnicy. Podlasie" jest podejrzewany o znęcanie się nad psem. Zwierzę zostało mu odebrane i przebywa w domu tymczasowym. Sprawę bada prokuratura.

Bohater "Rolnicy. Podlasie" znęcał się nad psem? Sprawa trafiła do prokuratury!

Karolina Kosała od lat prowadzi dom tymczasowy w Łapach. Schronienie pod jej dachem znajdują zwierzęta zaniedbane, chore, zgubione. W czerwcu kobieta otrzymała informację o skrajnie zaniedbanym psie, przebywającym w jednym z gospodarstw rolnych na terenie powiatu białostockiego.

Zwierzę było wykorzystywane do zaganiania i pilnowania bydła. Pies spał w oborze razem z krowami. Był karmiony resztkami i mlekiem. Miał rany na całym ciele, w których zalęgły się larwy. Z guza na łapie sączyła się krew, a z oczu ropa. Karolina ruszyła z pomocą. Gospodarze byli zaskoczeni jej wizytą.

Rozmowa z gospodarzami była długa i trudna. Nie zwracali większej uwagi na cierpienie czworonoga. Nie od razu chcieli go oddać, bo był im przydatny. Zły stan zdrowia tłumaczyli podeszłym wiekiem psa. Podczas gdy weterynarz oceniła, że Budyń ma tylko kilka lat. Ostatecznie przekonałam gospodarza, by podpisał zrzeczenie się zwierzaka na moją rzecz - mówi Karolina Kosała. - Nie byłam pewna czy pomoc nie przybyła za późno. Przerażał mnie stan zdrowia psa. Zaniedbany, z ranami, niesamowicie cuchnął. Niby był leczony, ale raczej nie tak powinno to wyglądać. Pomoc zaczęliśmy od wizyty u groomera i wycięcia sierści, by odsłonić rany. Trwało to kilka godzin. Wyjmowaliśmy z ran larwy robaków - wspomina ze smutkiem Kosała.

Wycięcie sierści dobitnie pokazało jak bardzo skrzywdzony jest pies. Wtedy zapadła decyzja o zgłoszeniu sprawy na policję. Postępowanie prowadzone jest w kierunku Art. 35. ustęp 1A ustawy o znęcaniu się nad zwierzętami. Akta zostały już skierowane do prokuratury.

  • Sprawa toczy się od czerwca, od sierpnia akta są w prokuraturze rejonowej. Właściwa zamiejscowo jednostka policji prowadzi czynności. Zbierany jest materiał dowodowy, przesłuchani zostali świadkowie. Jeśli dojdzie do skierowania aktu oskarżenia, Kamilowi T. grożą 3 lata pozbawienia wolności - poinformował Karol Radziwonowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.

Były właściciel psa to postać znana z telewizyjnego programu "Rolnicy. Podlasie". Wraz ze swoją rodziną występuje w popularnym formacie, dzięki któremu widzowie mogą śledzić życie podlaskich rolników.

Pies Kamila T. otrzymał od Kosały szansę na lepsze życie i nowe imię - Budyń. Trafił pod stałą opiekę weterynarza. Zaczęły się badania, zabiegi, opatrywanie ran, aplikowanie leków i antybiotyków. W sieci zbierane były środki na leczenie psa w warszawskiej klinice.

Pewnego dnia Budyń odgryzł sobie guz przy pazurach. Wszędzie była krew. Przestraszyłam się, ale szybko zlokalizowałam źródło wycieku i z pomocą męża zatamowałam krwawienie. Pani weterynarz przyjechała na miejsce, dała Budyniowi leki przeciwbólowe i opatrzyła kolejną ranę. Okazało się, że pies ma również ropień na szyi, od którego powstała przetoka. Zaczęliśmy leczenie, które trwa do teraz. Pies przeszedł też zabiegi usunięcia guzów, które miał na łapach. Jest dzielny. A my robimy wszystko, by jego komfort życia był jak najlepszy. Część zabiegów już za nami, kolejne prawdopodobnie przed nami - martwi się Karolina.

Paradoksalnie, problemy zdrowotne nie przeszkadzają Budyniowi w korzystaniu z uroków psiego życia. Uwielbia tarzać się w trawie i cieszy się na pełną miskę. Chętnie bawi się z pozostałymi podopiecznymi domu tymczasowego.

Ten pies patrzy na człowieka z miłością, potrafi się cieszyć i chce żyć. Będę o niego walczyć - zapewnia Karolina. - W pewnym momencie byliśmy przekonani, że jesteśmy na dobrej drodze do wyzdrowienia, ale niestety pojawiły się kolejne problemy. Zauważyłam, że w moczu Budynia jest krew, śluz i kamyczki. Zostało zrobione USG, coś z lewą nerką i pęcherzem moczowym. Rany na stopach goją się wolniej niż u zdrowego psa. Sytuacja zdrowotna Budynia jest skomplikowana. Ale wierzymy, że najlepsze jeszcze przez nim - przyznaje Karolina. Kiedy pies wyzdrowieje, trafi do adopcji.

O sytuacji związanej z psem poinformowaliśmy produkcję programu, w którym występuje rolnik, podejrzewany o znęcanie się nad psem. Poprosiliśmy o komentarz i odpowiedź m. in. na pytanie czy rozwiążą umowę z mężczyzną, jeśli prokuratura skieruje akt oskarżenia w sprawie. Czekamy na odpowiedź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Ona
Widać po tych bliźniakach że z ich beretem jest coś nie tak, zdaje się że cała ta rodzinka to jakieś chore społeczeństwo, gnojowi jaja owi ni uciąć... Agnieszka i Jarek też powinni się wstydzić, Wielka hodowla koni a pies przy budzie na łańcuchu, widać nie stać ich na kojec, ale za to na wszystko inne tak, wziąć się owinni za tych wszystkich co się znęcają
G
Gość
Co z psem i czy juz gwiazdy zapłacily za stan zdrowia psa ??..czy jest juz jakis wyrok?
G
Gość
Co z psem i czy juz gwiazdy zapłacily za stan zdrowia psa ??..czy jest juz jakis wyrok?
d
discopolo remiza
Jaki program, takie gwiazdy;) ten program to wg mnie szit.
a
andzia
Niech przyjedzie kontrola i bydło sprawdzi, tak jak u Gienka i Andrzeja, zaraz wzięli sie za wodopój i jakieś poprawki.A u tych podejrzewam jeszcze gorzej skoro psa tak zaniedbali. Co za ludzie.
J
Jacek
Te bliźniaki widać że coś z nimi nie tak trochę "nienormalni" nie pokazujcie więcej tych zboczeńców i dręczycieli.
B
Biedna
Czy ten biedny piesek jest pokazany pod publikę ? żeby tylko pieniądze zebrać ? Tej pani mama tak robiła zbierała pieniądze na chore dziecko a po zbiórce w monopolowym stała
D
Diedna
czy to tylko pod publikę jest robione z tym psem i tylko chodzi o zbiórkę znam tą panio i wiem z jakiej rodziny wychodzi i Doczego te pieski są potrzebne Mama tej pani pieniądze zbierała na leczenie curki a po zbiórce w monopolowym zakupy robiła Jabko daleko od jablonki nie spada
C
Człowiek
Przypiąć go na 24 godziny na łańcuchu
C
Człowiek
Karma wraca.Oko za oko.Ząb za ząb.
D
Dorota
Dlaczego tak zaniedbanego psa nie pokazywali w programie, autorzy tego programu, pokazują tylko to co jest dla nich wygodne, żeby nie stracić oglądalności, druga TVP
M
Mariola
łeb do ścięcia takiemu bydlakowi !
B
Belzek
Proponuję sprawdzić te ich krowy. Nie przypuszczam, żeby dbali o nie bardziej, niż o psa.
P
Polak
Jak to podejżany?? A co K..a do sąsiada chodził się znęcać zeby być podejżanym ? Czy sytuacja dziala sie na jego gospodarstwie? Myślę że to ludzie chorzy psychicznie i należy ich leczyć a nie pokazywać w telewizji. Ciekawe co jeszcze dodają do swoich kiełbasek?
O
Olo
To te bliźniaki z rolnicy Podlasia . Masakra natychmiast zakończyć puszczanie filmów z ich udziałem
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn