Spis treści
Żenujący finał „Rolnika”
Tak żenującego widowiska, jakie zorganizowali rolnicy w finale 10. edycji „Rolnik szuka żony”, widzowie chyba jeszcze nie widzieli w długiej historii tego programu. Waldemar, Artur i Darek dali równy popis buty, arogancji i prostactwa.
Widzów szczególnie rozsierdziła postawa Darka, który cały czas w lekceważący sposób odnosił się do Nicoli, argumentując rozstanie z piękną 22-latką słowami, iż... Nicola nie potrafi donieść herbaty do stołu! Takiego absurdu w historii „Rolnika” jeszcze nie było! Nic dziwnego, że Nicola dała się ponieść emocjom i uroniła kilka łez, ale widzowie są zgodni - w tym przypadku nie ma za kim płakać.
Nicola kontruje Darka
Teraz Nicola postanowiła odgryźć się Darkowi i udowodniła, że... doskonale potrafi donieść herbatę do stołu. Wszystko udokumentowała na swoim InstaStory. Zresztą, zobaczcie sami! Nicola, genialne!
Nicola już nie płacze po Darku
Porzucona i poniżona przez darka Nicola znalazła pocieszenie. Jej serdeczna przyjaciółką stała się Ewa Kryza i to z nią oglądała finałowy odcinek w w jednym z toruńskich hoteli. Dziewczyny nie były same, towarzyszyli im kandydaci Ani i jak udało nam się dowiedzieć najbardziej zaangażowany w pocieszanie Nicoli jest 22-letni Mikołaj, którego uwielbiają widzowie. Nicola pokazała zdjęcie z hotelu na Instagramie.
Ewa skończyła psychologię, jest starsza od Nikoli i bardziej doświadczona życiowo, za punkt honoru postawiła sobie wspieranie przyjaciółki, bywa u niej w domu - mieszkają niedaleko. Razem były też na zlocie rolników 2 grudnia i widziały powtórkę z żenującego zachowania Darka...
„Rolnik szuka żony 10”. Nicola jednak potrafi donieść herbat...
