„Rolnik szuka żony 11”. Agata znęca się nad zwierzętami? Ludzie nie zostawiają na niej suchej nitki!

Redakcja Telemagazyn
materiały prasowe TVP
Za nami kolejny odcinek 11. edycji „Rolnik szuka żony”, po którym na Agatę runęła lawina krytyki. Wszystko za sprawą tego, w jakich warunkach żyją zwierzęta w jej gospodarstwie. Czy oburzenie widzów programu jest uzasadnione?

Agata z „Rolnik szuka żony” znęca się nad zwierzętami?

Jesteśmy już na półmetku 11. edycji „Rolnik szuka żony”. Za nami 5. odcinek programu, w którym widzowie mogli zobaczyć, jak kandydaci rolników radzą sobie w pracy w ich gospodarstwach. Tym razem sporą uwagę fanów programu przyciągnęło to, co zobaczyli u Agaty.

Podczas minionego odcinka „Rolnik szuka żony”, Agata zaciągnęła do pracy w swoim gospodarstwie Mirosława i Ireneusza. Kandydaci rolniczki mieli m.in. za zadanie pomoc jej w wyczyszczeniu obory i oporządzeniu krów. Większą uwagę telewidzów przyciągnęło jednak nie to, jak mężczyźni radzili sobie ze swoimi zadaniami, a warunki, w jakich żyją zwierzęta w gospodarstwie Agaty. Wielu fanów programu nie kryło swojej złości po tym, co zobaczyli, zwracając uwagę m.in. na ich zdaniem zapuszczoną i zaniedbaną oborę dla krów oraz na to, w jakich warunkach żyły psy, które rolniczka trzymała w kojcu na podwórku. W komentarzach na Facebooku „Rolnik szuka żony TVP” można przeczytać:

Najgorsze w jakich warunkach są trzymane te 2 pieski w tym kojcu … rasowy piesek sobie lata zadowolony a kundelki w paskudnym kojcu w strasznie złych warunkach a tv jeszcze to pokazuje i nikt jej nie zwróci uwagi .. garnek z wodą dla psów uwalony cały a w małym kojcu 2 duże psy …. Aż serce boli ….

pieski w kojcu brudnym bardzo stoją, nikt nie zawraca na to uwagi bo ważna jest oglądalność, a nie zwierzęta w brudnych kojcach z uwaloną michą wody

A pies w wybetonowanym kojcu. Ani grama legowiska, czy chociażby słomy

Syf, kiła i mogiła w tej oborze!

Niektórzy z widzów postanowili jednak wziąć w obronę Agatę, tłumacząc, że warunki wcale nie są takie złe, a psy mogły zostać zamknięte w tych kojcach jedynie na czas obecności ekipy programu w gospodarstwie, aby uniknąć ewentualnego ataku zestresowanych obecnością obcych ludzi zwierząt.

Przecież nie leżą w błocie. Trzeba też pomyśleć może są agresywne w stosunku do ludzi obcych

Też pomyślałam o tych psach, ale jej psy może tylko na czas programu zamknięte bo nie wiadomo czy nie ugryzły by kogoś. Miejmy taką nadzieję.

A wy, co o tym sądzicie? Agata faktycznie zaniedbuje zwierzęta na gospodarstwie, czy może widzowie wyolbrzymiają problem?

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn