Jedną z najbardziej lubianych przez widzów par z "Rolnik szuka żony" jest Grzegorz i Ania. Między tą dwójką od razu zaiskrzyło i niemal od początku było wiadomo, kogo wybierze Grzegorz.
W internecie zaczęły pojawiać się komentarze, że ta dwójka znała się jeszcze przed programem.
CZYTAJ TAKŻE:
"ROLNIK SZUKA ŻONY 2" ODCINEK 11. JAK ROLNICY PORADZILI SOBIE NA RANDKACH?
"ROLNIK SZUKA ŻONY 2" ODCINEK 11. PIERWSZE WYZNANIA MIŁOŚCI [WIDEO]
– To dla mnie niepojęte. Przecież, gdyby Ania i Grzesiek znali się przed programem, to już dawno – chociażby ktoś z sąsiadów Grześka z jego rodzinnych Uniejowic – zwrócił się do mediów i „sprzedał newsa", że oni są parą od dawna. Nie obrażając nikogo, ale tacy „życzliwi sąsiedzi" zawsze się znajdą - zdradziła osoba z produkcji w fakt24.pl.
Grzegorz postanowił zabrać głos w tej sprawie. Na swoim profilu na Facebooku napisał:
Rozumiem komentarze typu „znaliście się wcześniej”. Gdy jest tak dobrze jak w naszym przypadku to niektórzy mogą odczuwać lekki dyskomfort. Chociaż cegła by nam na łeb spadła , a tu NIC ! jak tu żyć? Sama idea osądzania kogoś bez podpierania się dowodami...Mój kraj taki piękny :)
