Paweł z 7. edycji "Rolnik szuka żony" sporo uwagi poświęca Marcie. Część internautów już na tym etapie programu zaczęła podejrzewać, że farmer wybierze właśnie ją. -nic nie mogę zdradzić, ale na pewno wszystko zostanie pokazane w odpowiednim czasie :) czas pokaże ;) - tak Paweł odpowiedział osobie, która zasugerowała to w komentarzu na jego profilu w mediach społecznościowych.
Po 6. odcinku "Rolnik szuka żony" nastroje widzów nieco się zmieniły. Tuż po randce z Agnieszką, rolnik zwrócił się do Marty tymi słowami:
z Tobą nie mam w planach randki nawet!
Takiego obrotu spraw chyba nikt się nie spodziewał. Marta również była bardzo zaskoczona. Na razie nie wiadomo, czy był to jedynie głupi żart, czy Paweł rzeczywiście w kolejnym odcinku poprosi Martę, aby opuściła jego gospodarstwo.
Zachowanie rolnika nie spodobało się widzom, którzy krytykują go teraz otwarcie w komentarzach na oficjalnym profilu programu.
Ale chamsko! Bardzo chamsko z jego strony
Nie gra się na uczuciach. To mogło się skończyć tragicznie
Chłopak nie przemyślał co mówi. Miało być zabawnie wyszło niestety słabo...
A co Ty sądzisz o zachowaniu Pawła z "Rolnik szuka żony 7"? Czy rolnik rzeczywiście pożegnał swoją faworytkę, a może chciał jedynie sprawdzić, czy jest o niego zazdrosna? Warto przypomnieć, że Paweł po randce z Natalią żartował w ten sam sposób. Oboje sugerowali wtedy przy stole, że Natalia wraca do domu.
