Elżbieta poza kamerami ujawniła przyczyny rozstania z Markiem!
Elżbieta Czabator w programie "Rolnik szuka żony 8" dała się poznać jako twarda i pewna siebie kobieta, która jednak - jak zauważyli sami widzowie - w finale programu przygasła. Ewidentnie była zawiedziona swoim kandydatem, Markiem, z którym we wcześniejszych odcinkach doskonale spędzała czas.
Okazało się, że mężczyzna niemal natychmiastowo wprowadził się do Elżbiety i chociaż pierwsze dwa tygodnie były sielanką, to później wszystko się zmieniło. Mężczyzna w żaden sposób nie był zainteresowany Elżbietą! Zamiast tego, jak przyznała sama rolniczka, wolał leżeć na kanapie i przesiadywać na TikToku!
Ciało masz nastolatki, ale twarz... zrób sobie botoks - miał w pewnym momencie powiedzieć Marek do Elżbiety!
Mężczyzna postanowił nie odpowiadać przed kamerami na te zarzuty. Elżbieta i tak zachowała masę klasy i spokoju, postanawiając nie wywlekać reszty brudów ze swojej znajomości z Markiem. Natomiast była bardziej wylewna poza kamerami, gdzie w rozmowie z Pomponikiem przyznała:
Zaufanie w stosunku do tego pana było jak najbardziej szczere. Myślę, że z jego strony nie było. Nawet zamieszkałam z nim na jakiś czas, myślałam, że to będzie taka fajna miłość na starość, na jesień życia. (...) Okazało się, że mężczyzna nie szukał miłości, myślę, że szukał lokum. Nie interesował się ani mną, ani co ja robię, po miesiącu zachowywaliśmy się jak 30-letnie małżeństwo, znudzone sobą.
Widzowie programu już wcześniej sugerowali, że Elżbieta nie będzie mieć z Marka żadnego pożytku i ich relacja skończy się katastrofą. Nie mylili się. Jak wy na to patrzycie?
