Stanisław z "Rolnik szuka żony 8" ujawnia kulisy rozstania Elżbiety i Marka
Elżbieta Czabator swoją przygodę w programie "Rolnik szuka żony 8" zakończyła ze złamanym sercem. Pewna siebie rolniczka uległa bowiem urokowi Marka, który podciął jej skrzydła i boleśnie zranił, gdy u niej zamieszkał. -Ciało masz nastolatki, ale twarz... zrób sobie botoks - to słowa, które miała od niego usłyszeć Elżbieta.
W finałowym odcinku 8. edycji "Rolnik szuka żony" doszło do konfrontacji rolniczki z Markiem. Elżbieta stwierdziła, że nie szukał on miłości tylko lokum. -Nie interesował się ani mną, ani co ja robię, po miesiącu zachowywaliśmy się jak 30-letnie małżeństwo, znudzone sobą - wyznała.
Od finału programu TVP minęło już kilka tygodni. Niespodziewanie, głos w sprawie rozstania Elżbiety i Marka zabrał Stanisław Pytlarz, który również nie znalazł miłości w programie. Tak młody rolnik w rozmowie z Party.pl skomentował relację Elżbiety i Marka:
Marek sprawiał wrażenie porządnego, fajnego faceta. Ale gdzieś tam później przyszło życie codzienne, szara rzeczywistość i coraz więcej rzeczy wypływa. Wszystko się jakoś rozeszło. Pojawiły się niefajne tematy. Elżbieta jest kobietą która szukała stabilizacji i jak najbardziej poważnego związku. Nie widziała tego z Markiem. Podjęła słuszną decyzję. Nie można robić niczego na siłę - powiedział rolnik.
Spodziewalibyście się po Stanisławie takiego komentarza?
