Ania Bardowska o koronawirusie
W czwartek rano ministerstwo zdrowia poinformowało, że liczba zakażonych koronawirusem COVID-19 na terenie Polski wzrosła do 44. Na sytuację w kraju nie pozostały obojętne gwiazdy polskiego show-biznesu. Kolejne osoby znane z telewizji zabierają głos w sprawie panującej epidemii. Jedni uspokajają, drudzy proszą, aby nie bagatelizować sytuacji.
Głos w sprawie koronawirusa zabrała Ania Bardowska z 2. edycji "Rolnik szuka żony".
Powiem wam, że rzadko mam taki problem i nie wiem, jak zacząć. Jak tutaj mówić o innych rzeczach, kiedy wiadomo, o czym wszyscy w ostatnim czasie myślą. Ja całkowicie już nigdzie nie wychodzę, tzn. w miejsca publiczne. Odwołałam wszystkie wydarzenia, imprezy, w których miałam uczestniczyć Skupiam się na dzieciaczkach, na tym, żeby jednak nie pokazywać swoich nerwów i nie wprowadzać tutaj takiej atmosfery - powiedziała Bardowska na nagraniu.
W środę, 11 marca premier Mateusz Morawiecki ogłosił szereg zmian na najbliższe tygodnie. Przez co najmniej kilkanaście dni zamknięte będą placówki edukacyjne, szkoły wyższe, kina, muzea i teatry. Zmienia się także praca w wielu urzędach dzielnicowych, które stawiają szyby oddzielające interesantów od urzędników oraz przekładają wcześniej umówione spotkania.
Bardowska podkreśliła, że popiera decyzję, o pozostaniu z dziećmi w domu.
Cover Video/x-news
