Prezydent Duda u Anny i Grzegorza z "Rolnik szuka żony 2"
Podczas swoich kampanijnych podróży po Polsce, prezydent Andrzej Duda odwiedził gospodarstwo Anny i Grzegorza Bardowskich - uczestników 2. edycji programu TVP "Rolnik szuka żony". Z tej okazji małżonkowie wystąpili w jednym z wydań "Wiadomości", co spotkało się ze skrajnymi opiniami fanów pary.
Bardowscy postanowili odnieść się komentarzy, które zaczęły pojawiać się na ich profilach w mediach społecznościowych. Przyznali, że wizyta prezydenta była umawiana wcześniej i miała skupić się na oprowadzaniu gościa po gospodarstwie. Zaznaczyli przy tym, że są dumni z tego, że prezydent odwiedził właśnie ich.
Tak był u nas Prezydent RP Andrzej Duda. Nie była to jakaś spontaniczna wizyta w polu przy pracy, tylko oprowadzenie po gospodarstwie które rozwijamy już od 3 pokoleń ???? Dla nas to ogromny zaszczyt mieć takiego gościa! Niektórzy krytykują nas za ubiór, białe koszule - wiemy że niektórzy woleli by nas zobaczyć w gumowcach i podartej koszuli (tak często wyglądamy przy pracy), ale to nie ta okazja.
[facebook]https://www.facebook.com/bardowscy/photos/a.1246863755331260/4169026979781575/;post[/facebook]
Uczestnicy "Rolnik szuka żony" zauważyli także, że podziały, które rodzą się na tle politycznym są czymś, czego oni nie rozumieją, bo sami mają przyjaciół opowiadających się za różnymi frakcjami.
Wśród naszych najbliższych przyjaciół są zwolennicy przeróżnych partii, zasiadamy razem do stołu, jeździmy razem na odpoczynek, szanujemy się i lubimy. Nie wiemy po co te wszystkie podziały, my robimy swoje. Ciężko pracujemy dla naszych dzieci, rodziców. Hejt towarzyszy nam od pierwszych chwil kiedy się poznaliśmy z Anią. Wiemy jedno - każdego dnia jesteśmy silniejsi.
Na koniec małżonkowie zacytowali Arystotelesa, który miał powiedzieć: "Jeśli chcesz uniknąć krytyki - nie mów nic, nie rób nic, bądź nikim".
