Być może już wiosną 2015 r. w TVP zobaczymy nowy serial z Joanną Moro w roli głównej.
"Talianka" to rosyjska produkcja, w której Joanna Moro wciela się we włoską tancerkę Juliettę Canavaro. Obok polskiej aktorki, na ekranie można zobaczyć takie gwiazdy kina rosyjskiego jak m.in. Jekatierina Gusiewa i Andriej Mierzlikin.
Serial ma w sumie osiem odcinków. Prawdopodobnie znajdzie się on w wiosennej ramówce TVP1. Jedynka ma bowiem nadzieję na to, że odniesie taki sukces, jak przy okazji "Anna German", która była hitem stacji w 2013 roku.
Nie wierzę ! TVP1 nie może liczyć na taki sukces "Talianki" jaki odniosła "Anna German". To są dwa różne filmy i zawarte w nich światy, chociaż można rzec, że oboje bohaterów łączy walka o życie.Jednak , Anna German, główna bohaterka, była już kochana przez miliony ludzi, zanim film powstał, a ekranizacja jeszcze spotengowała sukces filmu. "Talianka" zaś to historia rosyjskiego pilota Stepana Verigina (bliżej nam Polakom nieznanego) , który dzielnie walczy z najeźcami w powietrzu podczas II wojny świtowej. Obok wszystkich trudów i okrucieństwa wojny, doświadczony i torturowany w niewoli, cudem udaje mu się wyrwać z obozu koncentracyjnego i dostaje się do Włoch gdzie poznaje i zako[wulgaryzm]e się we Włoszce, swojej przyszłej żonie, którą gra wielbiona za film "Anna German", piękna Joanna Moro. Niewątpliwie film napewno zdobędzie dużą publikę, chociażby ze względu na rolę pani Moro, ale nie uważam , żeby film osiągnął ponad 6 milionową publikę Anny German.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
