Mariola Baruk z "Sanatorium miłości 4" pokazała, jak skacze ze spadochronem! Film zapiera dech w piersiach!
Jeżeli oglądaliście "Sanatorium miłości 4", to z całą pewnością Marioli Baruk przedstawiać wam nie trzeba Popularna "Lucy" szybko skradła widzów programu TVP, ale też jej serce mocniej zabiło w programie. Marioli Baruk w oko wpadł tajemniczy Piotr Hubert Langfort i mimo sporej odległości, jaka jest między Polską a USA, seniorzy rozwijają swoją znajomość.
Mariola Baruk była też jedną z najbardziej wysportowanych uczestniczek ostatniej edycji "Sanatorium miłości", ale nie ma w tym niczego dziwnego, bowiem pasją 65-latki są skoki ze spadochronem! Już na samą myśl może zakręcić się w głowie, ale jeżeli ktoś nigdy nie skakał, zapewne nie zdaje sobie sprawy z tego, jak budzące emocje jest to przedsięwzięcie!
Teraz Mariola Baruk postanowiła pochwalić się swoim nowym skokiem, a całość została... sfilmowana! Wszystko za sprawą małej kamery, którą na swoim kasku miał przyczepioną jeden z powietrznych towarzyszy gwiazdy "Sanatorium miłości".
Mariola Baruk przyznaje, że "pracuje by móc skakać ze spadochronem", cytuje jej słowa AKPA. - "Mam świetnego kuzyna, Grzegorza Imiłkowskiego, który jest pilotem i mieszka w Poznaniu. Nasze matki są siostrami, a nasza babcia mieszkała bardzo blisko lotniska w Kobylnicy. On się zapisał na kurs szybowcowy, a ja poleciałam za nim. Podziwiałam spadochroniarzy od dziecka. Usłyszałam, że muszę się zdecydować szybowce albo spadochron. Wybrałam skoki. Miałam 16 lat, więc zgodę musieli podpisać moi rodzice - cytuje jej wypowiedź AKPA.
Spadochroniarstwo tak wciągnęło Baruk, że prędko zaczęła wyjeżdżać na zawody do Bułgarii i NRD. - Przyznam, że ta moja pasja, to był jeden z powodów, dla których nie chciałam wyjechać z Polski. Jak się okazało, po emigracji przez lata nie dane mi było skakać, dlatego, że sama wychowywałam córkę. Kiedy w 2008 roku zobaczyłam na Naszej Klasie zdjęcie mojego kolegi z młodości, Tomka Woźniaka, w powietrzu, od razu do niego napisałam, żeby pomógł mi wrócić do skakania. Poleciałam do Polski, spotkałam dawnego instruktora, przeszłam badania lekarskie, zdałam egzaminy i zaczęłam szukać lotniska w Stanach. Pierwszy skok w życiu zrobiłam 30 czerwca 1974 roku, a pierwszy skok w Stanach zrobiłam 30 czerwca 2008 roku. Potem kupiłam własny spadochron, zrobiłam wszystkie licencje. Mam najwyższą licencję D i mogę skakać na całym świecie. Brać spadochronowa jest fantastyczna. Skakałam w Nikaragui, w Porto Rico, na Florydzie, w Kalifornii. Dla mnie życie bez skoków to stracone życie. Oddałam ich już ponad 1600 - wyznała, cytuje słowa seniorki AKPA.
Przyznajemy, że film robi ogromne wrażenie! Zresztą, zobaczcie sami i oceńcie!
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
