Marta z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia 8” opowiada o eksperymencie i rozwodzie
Marta Podbioł została sparowana z Maciejem Mikołajczakiem w 8. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Widzowie niemal od samego początku spisali ich małżeństwo na straty. Jak się później okazało, nie mylili się w tej kwestii. W finale programu para postanowiła się rozwieść.
Jak się niedawno okazało, Marta dwa razy chciała przerwać telewizyjny eksperyment, ale była namawiana, by pozostać w programie. W najnowszym wywiadzie przyznała, że „gdyby miała auto”, to już podczas podróży poślubnej wróciłaby do domu. O zrezygnowaniu z dalszego udziału w eksperymencie myślała także po pierwszej wizycie ekspertki:
Gdy on podkreślał, jak bardzo nieatrakcyjna dla niego fizycznie jestem. To było dla mnie niekomfortowe, bo on był u mnie w domu, a ja nie chciałam z nim spędzać czasu - powiedziała w rozmowie z „Party”.
Sprawa rozwodowa jeszcze nie jest w toku, ale Maciej znalazł już partnerkę, z którą planuje wspólną przyszłość. Marta liczy z kolei na szybki rozwód, ale obawia się spotkania z Maciejem.
Dla mnie to jest takie trochę stresujące, takie spotkanie w sądzie. Mam nadzieję, że w dobie rozpraw online uda się załatwić to w ten sposób. Jeżeli nie, to trudno, dam radę. Przeszłam cały eksperyment, więc ten rozwód wydaje mi się, że to będzie formalność. Chyba że znowu wypłyną rzeczy, które mnie zaskoczą - podsumowała w rozmowie z „Party”.
Czy Maciej zamierza prać brudy na sali sądowej?
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
