Adrian z programu od początku dokładnie wiedział, jakiej kobiety szuka. Jego sprecyzowane wymagania dotyczące wyglądu przyszłej żony udało się spełnić specjalistom kontrowersyjnego show. Mężczyzna został ostatecznie połączony z pochodzącą z Krakowa tancerką Anitą. Podczas podróży poślubnej, którą mogliśmy zobaczyć w 6. odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" para miała okazję się lepiej poznać.
Anita opowiadała mężowi o swojej pasji i parkietowym partnerze. Tancerka zapowiedziała mężowi, że będzie musiał zaakceptować Janka, bo jest dla niej bardzo ważny. Adrian wydawał się w tej kwestii wyrozumiały. Para świetnie się ze sobą dogadywała i nie było między nimi sytuacji spornych czy konfliktowych.
Wygląda jednak na to, że sytuacja między świeżo upieczonymi małżonkowie ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i tanecznym partnerem Anity potoczyła się zgoła inaczej. Tancerka opublikowała niedawno na Facebooku wpis, w którym poinformowała, że rozstała się ze swoim tanecznym partnerem - Jankiem.
Długo zabierałam się za napisanie tego posta. Każda historia ma swój początek i koniec, jednak czasem koniec jest też początkiem, a rozejście się w dwie strony nie musi być wcale związane z konfliktem, a może być wyrazem szacunku i przemyślanej decyzji, otwierającej nowe możliwości. Wraz z moim partnerem, a także przyjacielem - Janek Borecki już kilka miesięcy temu zdecydowaliśmy o przerwaniu naszej wspólnej kariery turniejowej. Nie był to łatwy czas, jednak chciałabym podziękować z tego miejsca za ostatnie cztery lata poświęcone wspólnej pracy, treningom, ale przede wszystkim sobie jako ludziom, za wsparcie i braterską miłość - skomentowała Anita.
Czy Adrian nie mógł jednak zaakceptować tanecznego partnera swojej żony?
Źródło: TVN, x-news
