"Sługa narodu". Powstanie polska wersja serialu! To może być drugi "Dzień świra" z polskim Wołodymyrem Zełenskim

Świat przypomniał sobie o serialu "Sługa narodu" wraz z agresją Rosji na Ukrainę i ogromnym wzrostem zainteresowania wokół Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent, zanim doszedł do władzy, był znanym w kraju aktorem i komikiem, w tym głównym bohaterem serialu emitowanego w latach 2015-2019 pt. "Sługa narodu".

Bohater Zełenskiego jest wściekłym na szalejącą w kraju korupcję nauczycielem historii, który nieoczekiwanie zostaje prezydentem Ukrainy. Co ciekawe, serial pomógł aktorowi zrobić prawdziwą karierę polityczną. Wyprodukowano trzy sezony serialu, który 21 kwietnia 2019 ostatecznie trzeba było przerwać, bo Zełenski został prezydentem. Ukrańcy bardzo chętnie oglądali "Sługę narodu", a obecnie interesuje się nim cały świat.

Serial wyprodukowany przez Studio Kwartał 95, a pierwotnie emitowany na antenie stacji 1+1, obecnie można oglądać w wielu krajach. We wrześniu 2017 Studio Kwartał 95 sprzedało prawa do pokazywania serialu Netfliksowi, to właśnie tam może go obejrzeć m.in. amerykańska publiczność. Od marca Brytyjczycy mogą oglądać go na kanale Channel 4, od kwietnia zaś Włosi na La7, a Hiszpanie na Telecinco. W Polsce jest dostępny na oficjalnym kanale serialu na YouTube głównie z angielskimi napisami, choć niektóre odcinki mają już napisy polskie. Już niedługo prawdopodobnie będzie można obejrzeć "Sługę narodu" także w telewizji. Polska idzie o krok dalej i planuje wyprodukowanie własnej wersji serialu.

Jak poinformował 11 maja serwis Pomponik, prawa do serialu wykupiła stacja Polsat - i to na razie właściwie wszystko, co wiadomo o produkcji.

Stacja nie poinformowała jeszcze o obsadzie serialu, nie rozpoczęły się jeszcze zdjęcia. Polska wersja "Sługi narodu" może okazać się hitem w kraju, którego jeden z bardziej kultowych filmów także opowiada o nauczycielu, który frustruje się (między innymi) tym, jak funkcjonuje świat polityki oglądany z perspektywy telewizora. Mowa oczywiście o "Dniu świra" Marka Koterskiego z 2002 roku, w którym Marek Kondrat portretuje znerwicowanego i zirytowanego rzeczywistością nauczyciela polskiego. Wygląda więc na to, że opowieść o sfrustrowanym nauczycielu, który przez przypadek zostaje nauczycielem, może spodobać się polskim widzom. Pod warunkiem, że zostanie znaleziony aktor, który godnie zastąpi Wołodymyra Zełenskiego.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl