„Stranger Things” - obsada kiedyś i dziś. Kto zmienił się najbardziej?
Aktorów "Stranger Things" zobaczyliśmy na ekranie po raz pierwszy w odległym 2016 roku. 6 lat później jesteśmy już po seansie 4. sezonu i porównując odcinki z pierwszego sezonu i tego najnowszego, można stwierdzić, że sporo się zmieniło. Odcinki mają mroczniejszą aurę niż te z poprzednich sezonów, a młodzi bohaterowie są nie do poznania. Jeden z twórców, Ross Duffer, wypowiedział się na temat zmiany stylu serialu, wynikającej z dojrzewania odtwórców głównych ról:
Kiedy proponowaliśmy ten serial Netfliksowi te trzy lata temu, przedstawiliśmy go z dzieciakami - takimi jak z "The Goonies" w "E.T". Tacy są w zamyśle serialu. Dorośli są jak ze "Szczęk" i "Bliskich spotkań trzeciego stopnia", a nastolatki - jak z "Koszmaru z ulicy Wiązów" albo "Halloween". Ale w tym roku nie ma już dzieci. Nie możemy już ciągnąć stylu jak z "The Goonies". I w ten sposób idziemy mocno w stronę horroru, czyli terytorium, które kochamy. Fajnie było wprowadzić te zmiany.
Faktycznie, odtwórcy głównych ról - Jedenastki (Millie Bobby Brown), Mike'a (Finn Wolfhard), Willa (Noah Schnapp), Lucasa (Caleb McLaughlin) oraz Dustina (Gaten Matarazzo) - byli w 2016 roku jeszcze dziećmi. Millie Bobby Brown i Noah Schnapp mieli po 12 lat, Finn Wolfhard, Gaten Matarazzo i Sadie Sink, która dołączyła w drugim sezonie, po 14 lat, a najstarszy był Caleb McLaughlin, mając wówczas 15 lat. Obecnie prawie wszyscy są już pełnoletni - tylko odtwórca roli Willa czeka na swoje 18. urodziny, które nastąpią w październiku tego roku.
Jak dzieciaki zmieniły się od czasu pierwszego sezonu? Żeby się przekonać, zajrzyj do naszej galerii!
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
