Grób rodziny Stuhrów, który znajduje się na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, został zdewastowany. Na grobie znalazły się obraźliwe napisy, z których Maciej Stuhr dowiedział się, że jest... mordercą Polaków.
Policja zajmuje się sprawą i szuka sprawcy bądź sprawców tego haniebnego czynu. Głos w sprawie zabrał Maciej Stuhr, który jest zszokowany i załamany wydarzeniem. Aktor, znany m.in. z serialu "Szadź", zabrał głos:
Dzwonią do mnie dziennikarze i proszą o komentarz. Jak to skomentować? Każdy ma grób rodzinny i może sobie wyobrazić, co się czuje w takiej chwili. Przy okazji dowiedziałem się, że jestem mordercą. Każdy ma oczy i widzi dokąd zmierzamy i po której stronie jest. Bo być „gdzieś pośrodku” naprawdę już się nie da. Pomagajmy, szerzmy dobro, hamujmy nienawiść zanim wszystkim nam zaleje oczy i serca!
[facebook]https://www.facebook.com/MaciekStuhr/posts/451230753025414;post[/facebook]
Za zdewastowanie grobu należy liczyć się z zarzutami z art. 262 Kodeksu karnego (KK), który odnosi się do znieważania zwłok ludzkich lub ograbienia grobu. Jak informuje Onet, sprawca bądź sprawcom grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Maciej Stuhr może liczyć na wyrazy wsparcia ze strony swoich koleżanek i kolegów. Nowy Teatr w Warszawie, w którego zespole Maciej Stuhr spędził wiele lat, napisał w swoich mediach społecznościowych:
Wobec obrzydliwego ataku wandalizmu, jakim jest zbezczeszczenie grobu rodziny Stuhrów wyrażamy solidarność i wsparcie z naszym kolegą i współpracownikiem Maciejem Stuhrem oraz jego rodziną. Zespół Nowego Teatru
[facebook]https://www.facebook.com/MCKNowyTeatr/posts/4556964761030978;post[/facebook]
