Burzliwe poszukiwanie własnej tożsamości, potrzeba akceptacji, szukanie nowych doświadczeń, pierwsze zauroczenia - to właśnie codzienność nowych bohaterów serialu TVN "Szkoła". Wydarzenia w nim pokazywane zainspirowane zostały prawdziwymi historiami współczesnych nastolatków.
- Gimnazjalista to nie tylko trampki, słuchawki na uszach i nieobecny wzrok... To zwykle wrażliwy młody człowiek, który nigdy w życiu nie przyzna się, że mu na kimś zależy, że pragnie podziwu i że zwyczajnie chce być lubiany. Dorośli zwykle złoszczą się, gdy widzą zachowanie nastolatków i najczęściej nie przychodzi im do głowy, że to komunikat skierowany również do nich: "Popatrz na mnie", "Zauważ mnie". Nasz serial opowiada o tym, że świat nastolatków i dorosłych to dwa różne światy. Ale chcemy pokazać, że zachowanie młodych i to, co wygląda na bunt, dzieje się "po coś". To często bardzo ważne poszukiwanie własnego "ja"- mówi Krystyna Lasoń, producent serialu "Szkoła", autorka cyklu filmów fabularnych "Prawdziwe historie", m.in.: "Nad życie", "Oszukane" i "Mój biegun", seriali: "Julia", "Majka", "W-11 Wydział Śledczy", "Detektywi" i "Szpital".
W każdym z odcinków poznamy historie uczniów z krakowskich szkół, w których nauczyciele odegrają bardzo ważną rolę. Życzliwa i profesjonalna pomoc pedagogów będzie równoważyć wybryki nastolatków.

Wideo