Spis treści
Edmund opuści „Sanatorium miłości” w kolejnym odcinku?
Najnowsza, 7. edycja „Sanatorium miłości” z pewnością na długo zostanie w pamięci telewidzów. Za nami już sześć odcinków, w których widzieliśmy już nieudane oświadczyny, wulgarne odzywki do innych uczestników czy wyjątkowo odważne sceny z udziałem seniorek. Ostatni odcinek „Sanatorium miłości 7” znów wywołał masę skrajnych emocji wśród widzów. Tym razem poszło o sceny z udziałem Edmunda i Anny.
Wszystko zaczęło się od awantury, jaka wywołała Anna. Seniorka w naprawdę mocnych słowach stwierdziła, że między nią a Edim nic nie będzie.
Edi, teraz do ciebie. Znosiłam twoje podrywy z godnością. Nie kocham cię, patrzeć na ciebie, nie mogę. Rób człowieku co chcesz - wykrzyczała oburzona Anna.
Po mocnych słowach uczestniczki Edmund zaskoczył wyznaniem:
Powiem, że jesteście plotkary. Nie rozumiecie pewnych słów, co ja powiedziałem. Nie znajdę kobiety swojego życia to wracam do siebie, nie mam problemu, jak najbardziej. Mam prawo to powiedzieć. [...] O tobie już zapomniałem, dziękuję. Dziękuję bardzo, ja się nie odzywam, temat zakończyłem. Dziękuję ci bardzo i też po prostu ci powiem, nie jesteś w moim guście i do widzenia.
Edmund nie krył frustracji, że po raz kolejny został źle zrozumiany przez Annę i pozostałe kuracjuszki, które stanęły w jej obronie. Po usłyszeniu wyznania Edmunda, głos w sprawi zabrała Marta Manowska, która krótko, ale bardzo wymownie podsumowała jego wypowiedź:
Wiesz, teraz to jest takie bardzo niskie.
Pod koniec odcinka tradycyjnie pojawiła się zapowiedź kolejnego epizodu, na której można było zobaczyć Edmunda trzymającego walizkę. Czy to oznacza, że spakował swoje rzeczy i opuszcza program? Najnowsza zapowiedź programu mocno sugeruje, że to mogą być ostatnie chwile Edmunda w programie. Czy tak będzie wyglądało jego pożegnanie z „Sanatorium miłości”?
Anna kolejny raz wzbudza kontrowersje w „Sanatorium miłości”
Pod udostępnioną na Facebooku „Sanatorium miłości TVP” zapowiedzą pojawiła się masa komentarzy, w których widzowie kolejny raz krytykują Annę nie tylko za jej zachowanie wobec Edmunda, ale i całą postawę w programie. Wiele z nich nie nadaje się do cytowania. Oto jedne z „najlżejszych”:
Zachowanie p. Ani okropne, krzyki, przekrzykiwania, wymachiwanie rękami, zero kultury
Pani Ania nie powinna tak reagować w stosunku do Ediego. Brak taktu
Panie Aniu proponuje przystopować i dopuścić inne uczestniczki do głosu. Za dużo Pani w tym programie, a my byśmy chcieli posłuchać innych Pań
Bardzo nie ładne zachowanie Anki, pępek świata
Publiczny lincz, który zastosowała nauczycielka na osobie dorosłej. Pytanie, czy w szkole wobec uczniów też stosowała tego typu praktyki?
A wy, co tym sądzicie? Edmund faktycznie opuści program? Anna mogła lepiej się zachować?
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
