"Taniec z gwiazdami 11". Wielka Czwórka "The Four. Bitwa o sławę" w "Dancing with the stars"! Zaśpiewają czy zatańczą?

Kamila Glińska
fot. Krystian Szczęsny/Polsat
fot. Krystian Szczęsny/Polsat
Wielka Czwórka diabelnie zdolnych i nadzwyczaj ambitnych wokalistów z "The Four. Bitwa o sławę", czyli Karolina Leszko, Kuba Krupski, Sabina Jeszka i Sami Harb zaśpiewają w najnowszym odcinku "Tańcu z gwiazdami".

"Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami" w piątek o godz. 20:05 w Polsacie! - sprawdź program tv

program tv

Jeszcze wiosną po tygodniach poszukiwań jury "The Four. Bitwa o sławę" wybrało cztery osoby o zadatkach na wielkie gwiazdy. Sami Harb, Sabina Jeszka, Kuba Krupski i Karolina Leszko są gotowi na zrobienie wielkiej muzycznej kariery, ale nie mogą być pewni swojej pozycji. W "Tańcu z gwiazdami" wykonają wielki hit Whitney Houston "I Wanna Dance With Somebody".

Kto wchodzi w skład Wielkiej Czwórki? Sami Harb - pochodzi z New Jersey w Stanach Zjednoczonych. Brał już udział w jednym z muzycznych show, lecz dopiero teraz czuje, że może wygrać "Bitwę o sławę". Sabina Jeszka – wokalista, autorka tekstów i muzyki. Od wielu lat widzowie mogą podziwiać jej talent we wszystkich stacjach telewizyjnych w kraju. Kuba Krupski - dotarł do finału kultowego programu "Tylko muzyka. Must Be the Music". Karolina Leszko – choć w jej żyłach płynie jazz, realizuje swoje muzyczne pasje na każdym polu. Oprócz udziału w wielu show, ma na koncie także duet z Michaelem Buble.

Stoczyli już wiele muzycznych bitew, aby dojść do tego miejsca! "The Four. Bitwa o sławę" już w piątek, 16 października, po "Tańcu z gwiazdami" - o godzinie 22:10 w Polsacie! Zobacz fragment występu Wielkiej Czwórki na scenie "The Four" w przeboju Męskie Granie Orkiestra "Początek"!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Co jeśli niestety okaże się, że Sylwia nie może wystąpić? Przywrócą Anię? I będzie tańczyła z Rafałem? Czy Rafał też zakończy swój udział w tej edycji, podobnie jak Jan? Komplikacja goni komplikację. Niemniej jednak mocno trzymam kciuki za najlepszą parę tej edycji Julię i Stefano. Stef ma klasę, elegancję, szyk i styl. No i rzecz jasna jest mega profesjonalistą i perfekcjonistą jeśli chodzi o taniec. Widać to za każdym razem gdy wychodzą z Julią na parkiet. Ta dbałość o każdy drobiazg, szczegół, gest jest oszałamiająca. P.S. Stefano będzie w sobotnim odcinku programu Jaka to melodia. Choć rzadko oglądam ten pr. tym razem obejrzę. Właśnie ze względu na niego. :)
G
Gość
Z wokalem bywało różnie. Zwłaszcza w początkowych odcinkach po przerwie. Ale teraz jest już lepiej. Kostiumy są piękne. Szafirowa suknia prowadzącej z 8 odcinka też bardzo ładna. Poziom tańca wysoki. Tym bardziej szkoda, że to wszystko przyćmiewają jakieś dziwne perturbacje. Może faktycznie jest trochę tak, że wrócił akurat Sylwek, bo reprezentował dość dobry poziom taneczny, a Ania odpadła, bo nie mogło być kolejnego odcinka bez odpadającej pary. Dwa pierwsze odcinki już takie były. Takie wnioski w jednym z wywiadów wysnuła Sylwia Madeńska. Jest w tym trochę racji, co nie zmienia faktu, że przez takie zagrywki program wygląda trochę na robiony nie tyle dla telewidzów, co dla samych producentów.
C
CZY JA.
SMUTEK MNĄ ZALEWA, SYLWESTER WILK SAM ODSZEDŁ, A TERAZ PCHA SIĘ NA CHAMA PO BARDZO DŁUGIEJ PRZERWIE, PYTAM SIĘ PO CO?VJULIA WIENIAWA WYGRAĆ POWINNA
C
CZY TO GRZECH?
MĘŻCZYZNA MA WYGRAĆ? DLACZEGO? BO CO, BO JEST E MĘSKIM MNIEMANIU LEPSZY? KOBIETY POWINNY WSZYSTKO WYGRYWAĆ, A NIE JAKIEŚ CIAPCIAKI (WILK SYLWESTER POWINIEN W DZISIEJSZYM ODCINKU ODPAŚĆ!, NA POCZĄTKU WYDAWAŁ SIĘ BIEDNY I POKRZYWDZONY PRZEZ LOS, ALE TERAZ PRAWDA O NIM WYSZŁA NA JAW, GDYBY MIAŁ HONOR, TO BY NIE WRACAŁ, TYM BARDZIEJ ZE SAM ZREZYGNOWAŁ. PS. ROZUMIEM ZE CHCE WRÓCIĆ POPRZEZ TANIEC DO DAWNEJ SPRAWNOŚCI, ALE POWIINIE SIĘ ZASTANOWIĆ PO CO MU TO?), JULIA WIENIAWA POWINNA WYGRAĆ, DRUGIE MIEJSCE NALEŻY SIĘ EDYCIE ZAJĄC A TRZECIE SYLWII LIPCE.
G
Gość
Potem była przerwa w emisji. I żeby tylko teraz to się nie powtórzyło. Może rozsądniej byłoby odpuścić sobie zapraszanie gości do studia. Rozumiem, że przy braku publiczności produkcja chce jakoś zapełnić tę pustkę. Podobnie jak tydzień temu poprzez tria. Kilkoro gości i pary to namiastka publiczności. Ale znów pojawiają się jakieś niepokojące pogłoski. Tym razem dotyczące Sylwii Lipki. Oby wszystko odbyło się jutro bez kłopotów. Jeśli Sylwia z Rafałem będą musieli się wycofać z pr. to wtedy w półfinale byliby Julia, Edyta i Sylwek. Rozumiem też, że ten program to praca dla wielu osób, w tym tancerzy, którzy obecnie nie mogą jeździć na turnieje, pokazy czy lekcje, ale rozsądnie byłoby mimo wszystko skrócić tę edycję o jeden odcinek. Jeśli Sylwia i Rafał musieliby się wycofać to równocześnie Sylwek i Hania powinni odpaść. I za tydzień powinien być finał. Wówczas byłby finał między Julią i Stefano oraz Edytą i Michałem. Michał to debiutant, a Stef to doświadczony tancerz programu. I to Stefano powinien wygrać. Zresztą Julia tańczy lepiej od Edyty. Najważniejsze żeby w finale były osoby, które przeszły przez cały program, a nie połowę. Z Sylwkiem to wygląda trochę niefajnie. Zwłaszcza wobec Ani. Była pierwszą potwierdzoną uczestniczką tej edycji, a tu takie coś. Jakby nie wiedziano co zrobić po zmianie partnera dla niej. Tzn. jakby nie wiedziano co zrobić z nagrodą dla tancerza przy jej ewentualnej wygranej. Podzielić na dwóch tancerzy czy co... Albo wygląda to jakby usilne starania o zwycięstwo mężczyzny w tej edycji. Tak żeby dwa razy z rzędu wygrał facet. Bo nigdy tak nie było. Albo też starania żeby Hania wygrała drugi raz. Wtedy byłaby drugą tancerką z dwoma wygranymi. Dotąd jedyną jest Kamila Kajak (jeszcze w TVN). W Polsacie dotychczas żadna tancerka nie wygrała dwa razy. Mam jednak ogromną nadzieję, że nie będzie już więcej udziwnień. I że jutro Julia i Stefano, którym kibicuję wypadną świetnie. I oczywiście finalnie życzę im wygranej, bo na nią zasługują.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn