quickstepa do piosenki "Jedzie pociąg z daleka" Ryszarda Rynkowskiego. - Pierwszy taniec z cyklu "skuś baba na dziada" i "baba" nie skusiła, bo "dziad" ją dobrze nauczył - zauważył Michał Malitowski. - Żałowałem, że nie widziałem nóg. Powinnaś mieć krótszą sukienkę - powiedział natomiast Andrzej Grabowski. Jurorzy przyznali za ten taniec 35 punktów. Czas na Beatę i Jana. Dla nich Kasia i Tomek wybrali fokstrota, którego zatańczyli do "Kill Em With Kindness" Seleny Gomez. - Dzięki temu tańcowi widać, jak bardzo nauczyłaś się tańczyć. Dzięki Janowi, brawo - skomentowała Ola Jordan. Iwona Pavlović przyznała, że wciąż były niedociągnięcia, ale także złożyła wyrazy uznania dla Beaty. Noty od jurorów dały w sumie 32 punkty.
Po pierwszej turze czas na przerwę, którą uświetnili wszyscy tancerze tej edycji, którzy zatańczyli przepiękne tango. Zaprezentowane zostały też cząstkowe wyniki głosowania widzów - stosunkiem 51% do 49% prowadzili Kasia i Tomek. W drugiej rundzie pary zatańczyły w rytm przebojów muzycznych gości specjalnych. Wcześniej jednak Sławomir zaśpiewał swój hit "Miłość w Zakopanem", porywając przy tym publiczność do tańca. Grzegorz Hyży zaśpiewał natomiast "O Pani!", a cha chę zatańczyli Kasia i Tomek. - Jak dobrze ci w tej cha chy! - zauważyła Iwona Pavlović zwracając się do Kasi. Pozostali jurorzy także nie unikali komplementowania Kasi i Tomka. Para zebrała cztery dziesiątki!
Utwór "Byle jak" zaśpiewany przez Margaret to oprawa muzyczna do tańca współczesnego Beaty i Jana. - Robi się bardzo konkurencyjnie. Jestem w szoku, że w tak krótkim czasie opanowałaś taniec - przyznał po występie Michał Malitowski. - Było bardzo spójnie, pięknie, prawdziwie - oceniła Iwona Pavlović, pozdrawiając przy tym Beatę Tyszkiewicz, która jako jurorka "Tańca z gwiazdami" uwielbiała, gdy uczestnicy tańczyli na boso. Nie mogło być inaczej. Komplet punktów trafił na konto Beaty i Jana. Po tych tańcach, to właśnie ta para prowadziła w głosowaniu widzów mając 53% głosów.
Czas na moment, na który czekają wszyscy finaliści. Kasia i Tomek zatańczyli freestyle do "Niech żyje bal". Oli Jordan odebrało mowę. - Gratuluję wam obydwojgu - powiedziała tylko. Iwona Pavlović przyznała, - To nie była tylko nauka, ale szlifowanie diamentu - stwierdziła. Jurorzy zgodnie przyznali Kasi i Tomkowi 40 punktów. Freestyle Beaty i Jana został zatańczony do utworu Hansa Zimmera z filmu "Pearl Harbor". - Znowu piękne opowiadanie. Kiedy w "Tańcu z gwiazdami" pojawiła się kobieta, która ma wielkie serce i fantastyczne uczucia, a do tego partneruje jej tak wzruszający człowiek jak Jan Kliment to powstają piękne rzeczy - podkreślił Andrzej Grabowski. - Wasz taniec miał wspaniałe przesłanie. Tęsknota to najpiękniejsze wyznanie miłości. Ja będę tęskniła za twoim tańcem - oznajmiła natomiast Iwona Pavlović. Beata i Jan otrzymali maksymalną możliwą ilość punktów od jurorów. Tym razem głosowanie widzów odmieniło się na rzecz Kasi i Tomka (53%).
Po raz pierwszy w historii programu Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz wręczyli nagrodę specjalną za najbardziej widowiskowy występ całej edycji. Otrzymały ją Ola Jordan i Iwona Pavlović! (ZOBACZ ICH WYSTĘP)
8. edycję "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami" wygrali Beata Tadla i Jan Kliment!
