Iza Małysz z ulgą żegna się z programem "Taniec z Gwiazdami"
Czwarty odcinek "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" był dla Izabeli Małysz bardzo trudny. Choć na widowni kibicowali jej najbliżsi, to żona Adama Małysza ewidentnie nie odnalazła się w tangu. Pavlović surowo oceniła jej taniec. -Nie było ani jednego kroku, który zatańczyłaś sama - ocieniła i zauważyła, że góralka była "sztywna jak drut".
W czwartym odcinku najmniej głosów widzów zdobyli Iza Małysz i Stefano Terrazzino, w związku z czym to oni musieli rozstać się z programem. Jak żona Adama Małysza skomentowała odpadnięcie z programu? Jej słowa zaskakują.
Chciałam podziękować wszystkim: tym, których widać i nie widać, bo tu jest cały sztab ludzi, który pracuje nad tym programem, mojemu trenerowi, wszystkim zaangażowanym: choreografom, jury i wszystkim tym, o których nie pamiętam też. Muszę powiedzieć, że z pewną ulgą żegnam się z tym programem, ponieważ bardzo tęsknię już za domem - wyznała za koniec Iza Małysz.
Iza Małysz chce teraz odpocząć.
Teraz to ja marzę, żeby sobie gdzieś polecieć na spokojnie, przynajmniej na tydzień - powiedziała Pomponikowi.
