"Taniec z gwiazdami". Wszystkie pary 11. edycji "Dancing with the stars" na wspólnych zdjęciach! Która prezentuje się najlepiej?

Kamila Glińska
Jak prezentują się pary nowej edycji?
Jak prezentują się pary nowej edycji?
Wiemy już, kto z kim zatańczy w 11. edycji "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami"! Jak prezentują się nowe pary w programie? Która z nich ma największe szanse na Kryształową Kulę? Zobaczcie ich wszystkich w duetach!

"Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami 11" - wszystkie pary

Koniec tajemnic! Co prawda o tym, kto z kim zatańczy w 11. edycji "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami" pisaliśmy już jakiś czas temu, ale Telewizja Polsat dopiero teraz oficjalnie zaprezentowała wszystkie pary, które wiosną pojawią się na parkiecie.

Wiadomo już na pewno, że do programu powróciła dwójka tancerzy, których mogliśmy już kiedyś oglądać w programie. Chodzi o Wiktorię Omyłę, która jak dotąd tańczyła z Adamem Zdrójkowskim i Marcinem Korczem, oraz czterokrotnego zwycięzcę polskich edycji "Tańca z gwiazdami", Stefano Terrazzino.

Do grona tancerzy dołączyły też dwie nowe osoby. Pierwszą z nich jest Sylwia Madeńska - zwyciężczyni pierwszej polskiej edycji "Love Island. Wyspa miłości", która będzie partnerować swojej miłości poznanej w reality show - Mikołajowi Jędruszczakowi. Drugim nowicjuszem jest Michał Bartkiewicz - na co dzień partner taneczny Wiktorii Omyły. Czy ktoś z nich doprowadzi swoją "gwiazdę" do finału? 11. edycja "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami" od 6 marca w Polsacie!

Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!

Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!

[facebook]https://www.facebook.com/telemagazynpl/?tabs=;strona[/facebook]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Danusia Borto
Dla mnie było brak tego artysty Stefano jest super pozdrawiam
C
Claudia Ana
Będę kibicowała Julii i Stefano. Natknęłam się gdzieś na komentarz (na szczęście odosobniony) krytyczny wobec Stefano, a konkretnie wobec tego, że Stefano raz jest w programie, a raz go nie ma. Moim zdaniem to właśnie jest dobre, bo nie opatrzył się widzom tak jak Rafał Maserak czy Jan Kliment. Nigdzie nie jest powiedziane, że musi być w każdej edycji. Zawsze robił sobie przerwy. Gdy tzg było w tvn robił podobnie. Nie jest jedynym tancerzem, który tak robi. Co prawda zakończył już karierę turniejową, ale ma inne zobowiązania zawodowe i nie zawsze może być w programie. Zarzucanie mu, że wrócił do tzg, specjalnie dla Julii jest tworzeniem teorii spiskowych. Trochę nakręciły to portale plotkarskie tytułami różnych artykułów. Może gwiazda ma jakiś minimalny wpływ na dobór tancerza (ale raczej tylko w formie sugestii), ale tancerz raczej nie ma aż takich możliwości żeby wybrać sobie gwiazdę. Stefano wrócił, bo chciał, a z tego co słyszałam to w dużej mierze też dlatego, że produkcja bardzo o niego zabiegała. Chyba nawet bardziej niż o niektórych uczestników. Nic w tym dziwnego skoro w tym roku mija 15 lat od premiery tzg w Polsce i 15 lat Stefano w Polsce. Dostał za partnerkę Julię Wieniawę nie dlatego, że chciał tylko raczej Julia dostała Stefano, bo jest drobna i nie mogła dostać bardzo wysokiego partnera. Z tego co słyszałam i czytałam dogadywanie szczegółów ze Stefano trwało długo, bo trzeba było zgrać terminy programu z zapełnionym kalendarzem Stefano. Fajnie, że się udało, bo Stefano jest wyśmienitym tancerzem. A zarzucanie mu, że wrócił teraz, bo znów dostał dobrą partnerkę jest krzywdzące. Nigdy nie wiadomo, kto jak będzie tańczył. Było już w tym pr. kilka zaskoczeń. To, że zachodził w tzg zazwyczaj ze swoimi partnerkami wysoko nie świadczy o jakimś specjalnym jego traktowaniu, a po prostu o tym, że jest dobrym trenerem.
X
Xyz
@Agata nie mozna kupić biletu tam nie wpuszczają wszysztkich
A
Agata
Gdzie można kupić bilety?
G
Gość
12 to pomyślna liczba. Stefano wygrał 4 razy. Dwa w tvn i dwa w Polsacie. Teraz z Julią życzę mu piątej wygranej. To by było naprawdę coś. Wyrównanie europejskiego rekordu zwycięstw. Bo amerykański rekordzista wygrał sześć razy. Stefano jest więc na trzecim miejscu na świecie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn