Sara Egwu-James oczarowała widzów programu "The Voice Kids 4". Szybko ochrzczono ją "polską Whitney Houston", a kariera młodej wokalistki nabiera tempa. Już teraz coraz częściej oglądamy ją podczas koncertów organizowanych przez TVP.
Wygrana w programie "The Voice Kids 4" wiązała się z nagrodą w wysokości 50 tysięcy złotych oraz kontraktem fonograficznym z wytwórnią Universal Music Polska. Co z nagrodą zrobiła młoda wokalistka? Sara Egwu-James uchyliła rąbka tajemnicy w rozmowie z Pawłem Gzylem w "Polska Times":
Jeszcze nie wiem. Nie zastanawiałam się nad tym. Zostawię je chyba rodzicom, niech oni zdecydują. Ja jestem taka zakręcona, że zaraz bym wszystko wydała. (śmiech)
Kiedy możemy spodziewać się jej debiutanckiej płyty? Także w tej kwestii Sara Egwu-James reprezentuje bardzo trzeźwe podejście:
Myślę, że nagranie płyty wiąże się z dużą dojrzałością. Bo to nie jest prosta rzecz. Na pewno teraz chciałabym nagrać singla. Na tym się skupię, a co dalej będzie, to czas pokaże.
Czekamy na singiel młodej wokalistki i kibicujemy! Myślicie, że Sara Egwu-James zawojuje polską scenę muzyczną tak, jak jej koleżanki z poprzednich edycji "The Voice Kids'?
