"The Voice of Poland" - pierwsze Bitwy
Rozpoczęła się nowa era w 12. sezonie programu "The Voice of Poland" - za nami pierwszy odcinek z Bitwami. Emocje były jeszcze bardziej intensywne niż w czasie Przesłuchań w Ciemno. Zwycięzcę bitwy wskazywał trener, przegrany miał wracać do domu, jednak inny trener mógł go "ukraść". Nie jest to jednak gwarancja pozostania uczestnika w programie - jeśli ten sam trener postanowił "ukraść" kolejnego uczestnika, ten wcześniejszy był zmuszony ustąpić i niestety powrócić do domu.
Pierwsi do pojedynku stanęli zawodnicy z drużyny Justyny Steczkowskiej. Jako pierwsi na przeciwko siebie stanęli Marta Burdynowicz i Wiktor Kowalski. Zawodnicy wykonali piosenkę "My hart will go on", znaną z filmu "Titanic". Justyna Steczkowska postanowiła, że jedna z osób pójdzie z nią dalej w programie, a drugą zaprosi na wspólny występ w czasie swojego koncertu. Bitwę wygrała Marta. Wiktora postanowili jednak "ukraść" zarówno Baron i Tomson, jak i Sylwia Grzeszczak. Ze względu na to, że chłopaki chcieli go w drużynie już w czasie Przesłuchań w Ciemno, Wiktor zasiadł właśnie na ich tzw. gorącym krześle.
Następnie scena należała do drużyny Tomsona i Barona. W pierwszej Bitwie tej drużyny udział wzięły udział Małgorzata Grancewicz i Estera Androsiuk. Wykonały piosenkę "Szampan" z repertuaru Sanah. Bitwę wygrała Małgorzata. Estera zakończyła swoją przygodę w programie.
Kolejna Bitwa rozegrała się między członkami drużyny Sylwii Grzeszczak. Scena należała do Igora Kowalskiego i Jakuba Nowaka. Zaśpiewali utwór "Everlasting love". Uczestnicy nie znali wcześniej tej piosenki, więc występ był naprawdę dużym wyzwaniem. Próba przed programem pokazała, że nie byli jeszcze gotowi, jednak postanowili zrobić wszystko, żeby występ na żywo okazał się sukcesem. Bitwę wygrał Igor. Jakub nie ma powodów do zmartwień, ponieważ postanowił go "ukraść" Marek Piekarczyk!
Później nareszcie nadeszła pora na Bitwę drużyny Marka Piekarczyka. Na przeciwko siebie stanęły Wiktoria Bińczyk i Adela Konop. Miały wspólnie wykonać utwór "Wymyśliłem ciebie". Adela niestety musiała zrezygnować z przyczyn zdrowotnych, więc jej miejsce zajął trener, Marek Piekarczyk. Wiktoria miała zagwarantowany awans do kolejnego etapu.
Później nadszedł czas na kolejną Bitwę uczestniczek z drużyny Justyny Steczkowskiej. Scenę zajęły Michalina Grzybowska oraz Aleksandra Pobiega. Wykonały utwór pod tytułem "Groszki i róże". Dziewczyny nie znały wcześniej tej piosenki, zatem występ był dla nich niemałym wyzwaniem. Bitwę zwyciężyła Aleksandra.
Następnie na scenę weszli członkowie drużyny Marka Piekarczyka. Karolina Charko i Piotr Lato zmierzyli się z Jakubem Zajączkowskim i Wiolettą Wojszwiłło. Dwa duety wystąpiły w piosence "Daddy Lessons". Była to pierwsza Bitwa na cztery osoby w historii programu "The Voice of Poland". Do kolejnego etapu awansowali Karolina i Piotr.
W kolejnej Bitwie wzięli udział uczestnicy z drużyny Sylwii Grzeszczak. Na scenie pojawili się Daniel Hawes i Izabela Bilińska. Zmierzyli się ze sobą w utworze "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał" w wersji wykonywanej przez Kamila Bednarka. Uważam, że nie jesteście przygotowani na tyle, żeby wyjść tutaj i cieszyć publiczność - skomentowała Justyna Steczkowska. Trenerzy zwrócili uwagę na nie do końca "czysty" występ Izabeli. Do kolejnego etapu awansował Daniel.
Później nadeszła pora na Bitwę uczestników z drużyny Tomsona i Barona. Na przeciwko siebie stanęli Wiktor Dyduła i Julia Stołpe. Mieszany duet wykonał utwór "Look what I found". Wszyscy trenerzy byli zachwyceni tym duetem. Sylwia Grzeszczak nazwała nawet oboje uczestników pewniakami do finału. Bitwę zwyciężył Wiktor. Julię w ostatniej chwili postanowiła "ukraść" Sylwia Grzeszczak!
