"Top Chef" 27.04.2016, odcinek 9. Odpadł: Dawid Łagowski! W finale: Dawid, Michał i Rafał [ZDJĘCIA]

Dziś w kuchni Top Chefa uczestnicy walczyli o staż w prestiżowej amerykańskiej restauracji - Eleven Madison Park. Nic więc dziwnego, że w pierwszej konkurencji musieli przygotować swój "american dream", czyli dania, z którymi kojarzą im się Stany Zjednoczone. Stawka w tej konkurencji była ogromna, bo prócz stażu w Nowym Jorku, wygrany automatycznie przechodził do finału "Top Chefa". Czym półfinaliści mieli zamiar podbić Amerykę? Interesujących propozycji nie brakowało. Wśród nich był m.in. krwisty stek, tuńczyk, szarlotka a także polskie produkty takie jak kasza czy sarna.

- Nowy Jork to jest mieszanina, gdzie smak jest myślą przewodnią - mówił podczas werdyktu Amaro. - Zabrakło mi takiego amerykańskiego rozmachu - podsumował dania uczestników Maciej Nowak.

Zwycięzca w tej konkurencji mógł być tylko jeden. Najlepsze danie na podbój Ameryki przygotował Dawid Szkudlarek i to on został pierwszym finalistą programu a także reprezentantem Polski w restauracji Eleven Madison Park.

"TOP CHEF" 27.04.2016 ODCINEK 9. RODZINY JURORÓW OCENIĄ PÓŁFINALISTÓW [WIDEO+ZDJĘCIA]

"TOP CHEF" ODCINEK 9. CÓRKA EWY WACHOWICZ OCENI DANIA UCZESTNIKÓW [WIDEO+ZDJĘCIA]

"TOP CHEF". WALKĘ O PÓŁFINAŁ PRZEGRAŁ WIT SZYCHOWSKI

Podczas drugiej konkurencji w kuchni "Top Chefa" pojawili się szczególni goście - najbliżsi jurorów. Przywiązany do tradycyjnej kuchni Alfred Nowak, Agnieszka Amaro - kobieta o bardzo wymagającym podniebieniu, ceniąca kuchnię regionalną Beata Łapanowska i gotowa na nowe kulinarne doznania nastolatka Ola. W ich rękach był kolejny bilet do finału programu. By go zdobyć kucharze musieli jedynie trafić swoim daniem w gusta gości specjalnych. Pierś z kaczki, nowoczesne pierożki, kluseczki, smażony seler i jarmuż - to właśnie tymi produktami chcieli zachwycić wymagających gości, kucharze. Jednogłośną decyzją gości specjalnych, drugim finalistą został Michał Seferyński.

W dogrywce emocje sięgały zenitu, bo jej temat nie był łatwy! Kucharze walczący o ostatnie miejsce w finale musieli zmierzyć się z jądrami barana. Mieli na to zaledwie 45 minut. - Dziwne uczucie mieć pierwszy raz w życiu jądra w ustach, ale to miłe doświadczenie - komentował w trakcie konkurencji Dawid. Jądra to jednak nie jedyny produkt, na którym musieli pracować kucharze. W dogrywce musieli wykorzystać jeszcze pozostałe podroby jak łby, żołądki serca i wątroby. Czyje danie zachwyciło jurorów najbardziej?