Totalne remonty Szelągowskiej Odcinek 4 (Sezon 2)

Streszczenie odcinka

Bohaterką czwartego odcinka "Totalnych Remontów Szelągowskiej" jest Iza, pani sołtys małej wsi Czachówek na Mazowszu. Iza jest mężatką i ma dwie córki z poprzedniego związku. Jako zbuntowana nastolatka, marzyła o życiu w Warszawie, dokąd uciekła ze swoim ówczesnym chłopakiem. W stolicy urodziła dzieci. Niestety jej związek nie przetrwał, a rozstanie było bolesnym doświadczeniem. Nie widząc dla siebie przyszłości w Warszawie, wróciła z córkami do Czachówka, gdzie schronienie znalazła w domu swojej babci. Właśnie tam mieszka do dziś ze swoją rodziną i to tam zawitała ekipa Doroty Szelągowskiej. W 2018 roku lokalna społeczność wybrała Izę na sołtysa. To był strzał w dziesiątkę! Iza uwielbia poświęcać się pracy dla innych i robi to z wielkim zaangażowaniem. Gdy w 2019 roku we wsi spłonął jeden z domów, nasza bohaterka od razu zaczęła organizować lokalną społeczność by wesprzeć poszkodowaną w pożarze rodzinę. Sąsiedzi przynosili wszelkie niezbędne środki, osuszacze z zaprzyjaźnionego składu budowlanego, kontenery na śmieci. Codziennie kilkanaście osób rezygnowało z pracy, aby pomóc w porządkach, pod kierownictwem Izy. Pani sołtys urządziła też zbiórkę kilkudziesięciu tysięcy złotych, dzięki którym rodzina mogła odbudować dach oraz znalazła dla nich miejsca noclegowe w Ośrodku Interwencji Kryzysowej, w którym mieszkali ponad 3 miesiące. Natomiast gdy okazało się, że znajomy chłopczyk - Wojtuś - jest chory, rzuciła wszystko by pomóc. Zorganizowała koncerty i licytacje, aby zebrać pieniądze na potrzebne leczenie. Iza jest też wzorowym sołtysem, nieustannie szuka środków by rozwijać swoją wieś i poprawiać jakość życia mieszkańców. Integruje ludzi, zachęca do wzajemnej pomocy i zawsze jest do tej pomocy gotowa. Dorota ma niełatwe zadanie. Wyremontować trzeba całe piętro domu, które znajduje się na poddaszu. Jest tam bardzo nisko, ciasno i niefunkcjonalnie. W zasadzie nikt nie ma swojego kąta. To będzie duże wyzwanie dla ekipy Doroty, czy efekt pozytywnie zaskoczy domowników?"