"Twoja twarz brzmi znajomo 15" odcinek 2. Zachwycająca Kora i szalony Czadoman! Paulina Sykut-Jeżyna zwyciężczynią 2. odcinka "TTBZ 15"!

Redakcja Telemagazyn
fot. Maciej Zawada / materiały prasowe telewizji Polsat
fot. Maciej Zawada / materiały prasowe telewizji Polsat
Za nami 2. odcinek programu "Twoja twarz brzmi znajomo 15"! Gwiazdy nabierają rozpędu! W drugim odcinku show cała ósemka zaprezentowała wysoki poziom swoich występów. Jednak to Paulina jako Kora z zespołu Maanam wyśpiewała sobie zwycięstwo!

Paulina Sykut-Jeżyna zwycięża w 2. odcinku "TTBZ 15"!

TTBZ 15

Pierwszą uczestniczką na scenie i pierwszą na podium została Paulina Sykut-Jeżyna! Brawurowo wcieliła się w postać, którą znała i uwielbiała – Korę z zespołu Maanam. Zaśpiewała utwór „To tylko tango” i wszystkich tym wykonaniem powaliła na kolana! – Mówią, że do tanga trzeba dwojga, do tego tanga wystarczyłaś Ty jedna. To był majstersztyk! I postaciowy, i wokalny. Ty jedna, nic innego i nikt więcej i fantastyczna Kora – zachwyciła się Katarzyna Skrzynecka. – Supercharakteryzacja, superwygląd i supergłos. Naprawdę wokalnie stanęłaś na najwyższym poziomie. Łudząco podobna barwa. Jestem zachwycona tym występem – dodała Małgorzata Walewska.

Następnie do Jamajki zabrał nas Adam Zdrójkowski. Aktor rozbujał wszystkich do najlepszych rytmów reggae, wykonując utwór „No woman no cry” Boba Marleya. – Adaś, ja jestem Tobą niezmiennie zachwycona. Jeszcze za mało wyjarałeś w życiu, żeby ta chrypa była taka jak u Marleya. Naprawdę miałam wrażenie, że ta Jamajka jest Ci bardzo bliska. Wszystkie te gesty, to jego zasłanianie oczu, to nie było powierzchowne, widać, że głęboko przeżyłeś ten numer i wiedziałeś po co każdy ten gest jest – podsumowała Małgorzata Walewska.

W drugim odcinku Tomasz Ciachorowski po raz pierwszy wcielił się w postać kobiety – Chrissie Hynde z zespołu The Pretenders, i zaśpiewał utwór „Middle of the road”. Trzeba przyznać, że zrobił to bardzo dobrze i był niesamowicie zgrabną kobietą! – Tam jest pierwiastek męski w tej kobiecie, ale mimo wszystko ona jest zdecydowanie kobieca. Wokalnie mogło być lepiej, natomiast aktorsko fajnie sobie z tym poradziłeś – podsumował Michał Wiśniewski.

Następnie Kasia Łaska zmierzyła się z trudnym zadaniem i wykonała utwór „Writing’s on the wall” Sama Smitha ze ścieżki dźwiękowej do filmu „Bond. Spectre”. Za to wykonanie otrzymała owacje na stojąco od całej czwórki jury. – Kasieńko, poderwałaś mnie z krzesła z wielkimi brawami, niezwykłymi emocjami, ciarkami. Niesamowicie przejmujące wykonanie. To, co powiedziałam w zeszłym odcinku Basi Kurdej–Szatan, że są piosenki, kiedy mężczyzna śpiewa dużo falsetem, i to jest killer dla kobiecego głosu. A Tobie się to udało, żeby tak się nie stało. Ta przejmująca barwa wokalu i te przedziwne emocje, jakie ja czuję, oglądając Sama Smitha w tej piosence, u Ciebie zostały świetnie zagrane aktorsko i pięknie uchwycone głosem – zachwyciła się Katarzyna Skrzynecka. – Uważam, że należy Ci się Oscar za dzisiejszą sytuację na scenie!– dodał Gromee.

Piątym uczestnikiem był Chris Cugowski, który miał bardzo trudne zadanie... Musiał wcielić się w postać niezwykle seksownej piosenkarki – Rity Ory! Chris odtworzył teledysk do piosenki „Ritual”. Swoim występem porwał do tańca Gromee’iego, który aż wskoczył na stół jurorski! – Wspaniale to wszystko aktorsko uchwyciłeś! Ta jej mina, te rozchylone usteczka! No super! Wokalnie to ja w ogóle nie słyszałam, co się tam działo – skomentowała Małgorzata Walewska. – Jeżeli chodzi o wokal, to święta Rita jest patronką sytuacji beznadziejnych, więc jest szansa, że da się to uratować – zażartował Gromee.

Basia Kurdej-Szatan tym razem porwała nas „Aleją Gwiazd”! Wykonała utwór wielkiej divy Zdzisławy Sośnickiej. I co to był za występ! Dzięki aktorce przenieśliśmy się z powrotem do cudownych lat 80-tych. – Dla mnie to był ten występ!– powiedział Michał Wiśniewski. – Fantastycznie zaśpiewana piosenka. Bardzo blisko oryginału! W 90% trwania piosenki miałam wrażenie, że słyszę głos Zdzisławy Sośnickiej. Zwłaszcza w referendach – powiedziała Katarzyna Skrzynecka.

Przedostatnią uczestniczką na naszej scenie była Klara Willimas. Tym razem zaśpiewała kultowy kawałek „Lovefool” w wykonaniu Niny Persson z zespołu The Cardigans. Tym wykonaniem wprowadziła nas w przepiękny romantyczny klimat. – Cudownie z tego wybrnęłaś. Jesteś tak słodka, delikatna, no po prostu wszystko tam było! – zachwalała Małgorzata Walewska. – Ten numer jest taki trochę słodko – gorzki. Ale Ty byłaś taka słodka w tym. Ja to się tutaj zakochałem – rozmarzył się Gromee.

Ostatni na scenie pojawił się zwycięzca pierwszego odcinka Robert Janowski jako Czadoman. Zaśpiewał utwór „Chodź na kolana”! Robert porwał do tańca całe studio! – Słuchajcie, trzeba zajrzeć czy tam nie ma Pawła pod spodem! Naprawdę! Bo ja nie wierzę, że tam jest Robert! – powiedziała Kasia Skrzynecka.

Odcinek wygrała Paulina Sykut-Jeżyna, a czek na 10 tysięcy złotych przekazała na rzecz Hospicjum im. św. Matki Teresy w Puławach.

Tabela wyników po pierwszym odcinku wygląda następująco:

1. Paulina Sykut – Jeżyna

2. Kasia Łaska

3. Basia Kurdej – Szatan

4. Adam Zdrójkowski

5. Robert Janowski

6. Tomek Ciachorowski

7. Klara Williams

8. Chris Cugowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zobacz Q&A z Mandaryną !

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Fajna jej wyszła ta Kora. Zwłaszcza wizualnie. Paulina jest drobna jak ona więc pasowała do tej roli. Głosowo może mogło być jeszcze lepiej, ale postaciowo naprawdę dobrze. Odnalazła się w tej postaci. A do tego zaśpiewała moją ulubioną piosenkę Maanamu. Jeśli chodzi o pozostałych to zaskoczył mnie dystansem i poczuciem humoru Robert Janowski. Spoko to wyszło. Bez pastiszu, a raczej z sympatią do Czado. Co do całego programu to Gromee chyba lepiej czuje się jako juror niż Michał. Ciekawe są te jego wstawki-ciekawostki muzyczno-kulturowe w wypowiedziach. Oby było tego jak najwięcej. Jak kiedyś u DJ Adamusa. Późniejszym jurorom też się to zdarzało, ale w mniejszym stopniu. No i pierwszy raz widziałam tam jurora wskakującego na stół jurorski. :)
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn