Adam Strycharczuk, którego widzowie znają z programu "Twoja twarz brzmi znajomo" oraz jego filmów na Youtubie, właśnie ogłosił smutną wiadomość. Okazuje się, że jest w żałobie z powodu śmierci ojca.
Adam Strycharczuk poinformował o tym na Instagramie, dodając, że jego ojciec przegrał walkę z koronawirusem. Opublikował wzruszający wpis i zdjęcia z dawnych lat.
Wczoraj wieczorem w wieku 82 lat odszedł mój tata. Przegrał walkę z COVID-em. Zastanawiałem się czy wrzucać tego post, czy chcę dzielić się czymś tak prywatnym. Doszedłem jednak do tego, że jest tu wiele osób, które od pewnego czasu bardzo mnie wspierają i zwyczajnie Wam się to należy.
Juror programu "Twoja twarz brzmi znajomo" przyznał, że jego ojciec był dla niego inspiracją.
Jak zapamiętam ojca? Właśnie tak jak na jednym z niewielu zdjęć, które mieliśmy razem. Cóż, może i nie było go za wiele w moim dzieciństwie. Może i nie nauczył mnie jak przykręcać śrubę, czy wymieniać olej w aucie. Czy to jest tak naprawdę ważne? Nie. Dzięki niemu żyję, jestem uczciwym człowiekiem i tak jak on lubię bawić ludzi. Inspirował mnie jako akordeonowy samouk, chyba najlepszy jakiego w życiu słuchałem. Sypał tysiącami opowieści z pracy na taksówce, dzięki której zakumplował się z Bareją i zagrał w jego filmach. To zawsze mi pokazywało, że niemożliwe nie istnieje. Warszawiak, człowiek orkiestra. Przeżył wojnę, PRL, różne dziwne choroby. Przegrał z wirusem, który i tak połowa ludzi uzna za spisek. Dziwne to czasy. Tata odjechał w najdłuższy kurs w życiu. Szerokiej drogi, tato.
[instagram]https://www.instagram.com/p/CJvrXewMMwP/[/instagram]
