Mamy fragment finałowego wykonani Marka Molaka! To prawdziwy hit! W sobotni wieczór na scenie "Twoja twarz brzmi znajomo" pojawi się James Hetfield, w którego wciela się właśnie młody aktor. Wykona "Nothing Else Matters".
– Porwałem się na utwór, który jest mi naprawdę bardzo bliski, dlatego, że od niego zaczęła się tak naprawdę cała moja przygoda i z gitarą i muzyką rockową – opowiada. I dodaje: – W Jamesie Hetfieldzie w wielu piosenkach jest jakaś taka złość. I on wylewa tę złość w zespole i właśnie w te tony będę uderzał.
Jak wypada Marek jako legenda trash metalu? Zobaczcie fragment show!
Jedyną absolutną nowością będzie najprawdopodobniej jedynie duet TATU. I to akurat jest super. Równocześnie to trochę mało jak na jubileuszową edycję. Ciekawe czy choć w finale pojawią się Bartek Kasprzykowski i Kasia Popowska czyli poprzedni zwycięzcy ttbz, którzy jako jedyni jeszcze w tej jubileuszowej transzy się nie pojawili. Może jakiś specjalny ich duet lub wspólny występ z resztą laureatów. Byłoby miło. Natomiast wracając do występów konkursowych-każda premiera w finale zwiększa szanse na wygraną. A jest w czym wybierać. No i każdy premierowy występ i nowa postać wiąże się ze zwiększonym zainteresowaniem widzów. Nawet w duetach. Super byłby np. duet w rolach Filipa Lato i Juli z piosenką pt. Zanim nas policzysz z jego debiutanckiej płyty. Najbardziej sztampowe i rozczarowujące jest to gdy finalista na swój kluczowy występ wybiera postać robioną w programie dotąd więcej niż raz. Najlepsze są absolutne świeżynki, do zaakceptowania jest też drugie wcielenie w jakąś wcześniej odtwarzaną postać, ale więcej takich przypadków jest nużące.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl