W niedzielę 8 października polską reprezentację czeka najważniejszy mecz od kilkunastu lat. Wszyscy wspierają piłkarzy, dlatego w programie nie mogło zabraknąć utworu „Koko Koko Eurospoko” zespołu Jarzębina. W wokalistki wcielili się oczywiście Maciej Dowbor i Piotr Gąsowski.
A stawkę w rywalizacji o czek na 10 tysięcy złotych na wybrany cel charytatywny otworzyła Anna Dereszowska jako Kora. Wykonała piosenkę zespołu Maanam „Raz – dwa, raz – dwa”. – My się mamy czym pochwalić. Polska edycja jest uznana za jedną z najlepszych pośród wszystkich krajów na świecie. Mówię to nie bez powodu po twojej piosence ponieważ się w ten najwyższy poziom w pełni w dwustu procentach wpisujesz – nawiązała do przeczytanych w prasie międzynarodowej artykułów o programie Kasia Skrzynecka.
Ola Gintrowska wcieliła się w Des’Ree w utworze „Life”. – Całe wykonanie bardzo mi się podobało i bardzo ci za nie dziękuję – mówiła Kasia Skrzynecka. Beata Olga Kowalska przeistoczyła się w Fergie w piosence „Be Italian”. – Twoja ekspresja zrobiła na mnie takie wrażenie, że aż się uniosłam. Wydaje się, że jest to twoja druga natura - jak nie pierwsza. Gratuluję Beata. To jest to, na co czekałam od ciebie w tym programie – chwaliła aktorkę Małgorzata Walewska.
Krzysztof Antkowiak przeobraził się w Garou. Zaśpiewał „Gitan”. – Znowu widziałem lekko wychodzącego Krzyśka z tego ruchu, na to musisz bardzo uważać. To jest zadanie aktorskie, które jest dla ciebie w tej chwili najważniejsze - żebyś starał się w tych postaciach jak najbardziej wyjść z siebie, a przywdziać motorykę postaci (…). Poprzeczkę zawiesiłeś (w poprzednich programach) bardzo wysoko, więc wymagania wobec ciebie też wzrosły – podsumował Bartek Kasprzykowski.
Kacper Kuszewski wylosował postać Anastacii w hicie „Paid My Dues”. Przed występem zwierzył się Maciejowi Dowborowi, że miał poczucie, że to wcielenie nie ma prawa się udać. Jurorzy byli pod wielkim wrażeniem jego występu. – Kacper niech ja skonam (…) Znakomity jesteś, po prostu bawisz się w taki sposób, jakby w ogóle to cię nic kosztowało – komplementowała Kacpra Małgorzata Walewska. – Nie wierzę w to co widzę. Jedna rzecz cię wprawdzie zdradza – męskie palce u stóp, które Ci wyłażą z damskich butów – żartował Paweł Królikowski.
Mariusz Ostrowski przeszedł transformację w Martynę Jakubowicz w utworze „W domach z betonu nie ma wolnej miłości”. – Cała magia polega na tym, że oto wychodzi artysta, który nie dość, że nie pasuje tutaj płcią, to jeszcze energią. Uaktywniasz tę wrażliwą część siebie, wyciszasz się i czarujesz tak, że właściwie patrząc z boku nawet, nie mogąc się wpatrzeć w twoje oczy ja je widzę. No zaczarowałeś. No i o to tu chodzi – ocenił wykonanie Mariusza Bartek Kasprzykowski.
Marcel Sabat wcielił się w amerykańskiego rapera 50 CENT w hicie „Candy shop”. – Marcel rozwalasz system (…). Ja chyba zacznę rapu słuchać przez ciebie – zawyrokowała z uśmiechem Małgorzata Walewska. Kasia Moś stała się Sarah Brightman. Zaśpiewała „Hijo de la luna”. – Uważam, że twój występ był bardzo piękny i włożyłaś w niego mnóstwo roboty (…). Mi się to strasznie podobało, była w tym jakaś magia. To nie jest takie hop siup tak dramatyczną opowieść w takiej formie niby lirycznej przedstawić . A tobie to się udało – mówił Paweł Królikowski.
Po głosowaniu jurorów w czołówce znajdowali się Mariusz Ostrowski i Anna Dereszowska. Uczestnicy zdecydowali, że zwyciężczynią zostanie Anna Dereszowska. Swoją nagrodę przekazała Stowarzyszeniu „SOS Wioski Dziecięce”.
A już za tydzień: Brian Johnson (AC/DC), w konkurencji zaproś przyjaciela (Emmy Rossum, Gerard Butler), Michael Jackson, Kesha, Robbie Williams, Tadeusz Woźniak, Dean Martin, Beata Kozidrak (Bajm).
