Spis treści
Co się wydarzyło w kolejnym odcinku „Twoja twarz brzmi znajomo”?
Wspaniałe rozpoczęcie odcinka zapewniła gwiazda uwielbiana przez kilka pokoleń, Majka Jeżowska w towarzystwie partnera tanecznego z programu „You Can Dance. Taniec z Gwiazdami”, Michała Danilczuka.
Pierwszej ocenie został poddany Kuba Szyperski, który wcielił się w Krzysztofa Zalewskiego, śpiewając piosenkę „Annuszka”.
– No niestety, znowu mi się podobało. Byłeś w tym bardzo prawdziwy i zrobiłeś w tym jeszcze jedna bardzo ważną rzecz, byłeś w tym bardzo taktowny. W tym bardzo łatwo przesadzić, jeden gest za dużo i już możesz być wulgarny. Ty jesteś młodym człowiekiem, a masz w sobie taką dojrzałość. Dla mnie dzisiejszy występ był dopełnieniem twojego pobytu w tym programie i bardzo ci za to dziękuję – docenił Piotr Gąsowski.
Damian Kret zaśpiewał z przyjacielem, czyli Kasią Ucherską. Na cenie zmienili się w duet: Kenny Rogersa i Dolly Parton i wykonali piękny utwór „Island in the stream”.
- Wspaniałe charakteryzacje obydwie. Ruszałeś się dostojnie. Od razu, jak wyszedłeś to byłeś cały Kenny. Bardzo dobrze zrobiłeś barwę, a to czego brakuje, to jest cały czas oddech. Ja wiem, że tego nie da się zrobić w 2 dni ani 4, a czasami w 15 lat, ale to jest coś, o co ja bym bardzo prosiła, żebyś nad tym pracował, żeby brać duży oddech przed każdym śpiewaniem, przed każdą frazą i to w pewnym momencie wejdzie tam gdzie trzeba. Mimo to oboje byliście wspaniali, słuchało się was z ogromną przyjemnością, a ponieważ jest to program rozrywkowy, byliśmy bardzo rozerwani – opowiedziała o swoich doznaniach Małgorzata Walewska.
Aleksander Sikora jak zawsze wzorowo odrobił wszystkie lekcje, ale tym razem totalnie zmienił barwę i po prostu został Krzysztofem Cugowskim w piosence „Twoje radio”.
- Jestem w szoku, bo prawie jakbym się spotkała z Cugiem. Wyglądasz świetnie, prawie jak oryginał, ale ten glos mnie naprawdę zaskoczył. Nie wiem, czy to ta dziesiątka dała ci tyle siły, że tak poleciałeś dalej. W pierwszej zwrotce drugi „to ja” było identyczne z oryginałem. Jestem pod wrażeniem, bo to nie jest twój głos. Tutaj musiałeś wykonać ogromną prace, żeby dodać tej chrypy, siły. Jedyna różnica, że ty śpiewałeś falsetem w górze, a cały urok głosu Krzysztofa Cugowskiego to jest to, że te wysokie dźwięki tenorowe ciągnie w nieskończoność i tego mi zabrakło. Ale to już jest marudzenie starej diwy, która chce coś mądrego powiedzieć – zakończyła swą wypowiedź śmiechem Justyna Steczkowska.
Patricia Kazadi tym razem przeistoczyła się w Jasona Derulo i dała niezły hip-hopowy występ w utworze „Talk Dirty”.
- Jesteś bardzo kobieca i robienie faceta jest trudne, ale jego męskość wynika też z jego sylwetki. On jest bardzo duży i szeroki, więc tego nie da się przeskoczyć. Jednak złapałaś jego ruchy i miałaś taką bezczelność. I w tym jeszcze udało ci się podnieść opadające gacie. To co mogłaś zrobiłaś. Jak zwykle świetnie – ocenił Stefano Terrazzino.
Basia Wypych nie przerwała swojej ostrej passy. Po ostatnim zwycięskim występie jako Pink, „grzyb” nagrodził ją jeszcze mocniejszym kawałkiem. Tak to wyszła na scenę jako Ozzy Osbourne i wycharczała „Paranoid”.
- Nie wierzę, jak ta śliczna blondynka, która była sexowną Marylin jest tak doskonała w tej roli aktorskiej. Doskonale go zagrałaś, była Ozzym z tego koncertu. Mało tego, nawet świetnie to zaśpiewałaś mając tak wysoki głos zjechałaś do piekła i postarałaś się zrobić Ozziego, co było w twoim przypadku wyjątkowo trudne, bo to jest kompletnie nie twój głos, więc pewnie zdarłaś gardło, co jest oczywiste, ale efekt był doskonały. Taki ledwo trzymający się na tej scenie, resztkami sił śpiewający, upadający czarny anioł. Brawo Basiu, bo to było bardzo dobre pod każdym względem – oceniła zachwycona Justyna Steczkowska.
Joanna Osyda wskoczyła w buty Izabeli Trojanowskiej i nie dość, że świetnie zaśpiewała „Tyle samo prawd, ile kłamstw” to jeszcze miała szczęście spotkać się na scenie z oryginałem.
- Droga moja, te wszystkie haczyki Izabeli Trojanowskiej, wszystkie wykonywałaś. Ten rodzaj grymasu przy każdej zgłosce, wszystko mi się tutaj podobało. I gratuluję ci bardzo, bo wykreowałaś piękną postać Izabeli Trojanowskiej – podsumował Piotr Gąsowski.
Lady Gaga to tym razem Reni Jusis. Czy piosenka „Applause” przyniosła jej aplauz?
- Lady Gaga jest niezwykle charyzmatyczną postacią. Ona wchodzi na scenę i jest od razu widoczna w każdym centymetrze swojego ruchu, a jej głos jest taki nie do określenia jednym słowem. Ty starałaś się to zrobić i zrobiłaś to najlepiej jak potrafiłaś w tak krótkim czasie. Dla mnie to było zbyt operowe, ale w ciągu kilku dni ogarnąć taką rzecz to jest i tak bardzo dużo – oceniła na koniec Justyna Steczkowska.
Kto wygrał 8. odcinek „Twoja twarz brzmi znajomo 21”?
Ósmy odcinek wygrał Aleksander Sikora. Czek na 10 tysięcy złotych przekazał Fundacji Mam Marzenia, która wspiera dzieci z chorobami nowotworowymi.
Tabela wyników po 8. odcinku:
- Olek Sikora
- Basia Wypych
- Patricia Kazadi
- Kuba Szyperski
- Asia Osyda
- Damian Kret
- Reni Jusis
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl
