Tygodnik zaliczył wpadkę dotyczącą Anny Smołowik, która w produkcji Roberta Górskiego wcielała się w postać Agaty Kornhauser-Dudy. Chwaląc aktorkę redakcja zamieściła zamiast fotografii Anny Smołowik zdjęcie... innej aktorki, Barbary Garstki, co sama Smołowik skomentowała na swoim facebooku.
Do sprawy pod postem odniosła się także Barbara Garstka, która napisała:
Dziękuję ze ktoś ciągle mnie podpisuje jako Ania Smolowik haha.
Wszystkiemu winna jest jedna z baz zdjęciowych agencji prasowej i fotograficznej, gdzie fotografie Barbary Garstki z premiery filmu "Szkoła uwodzenia Czesława M." podpisane są nazwiskiem Anny Smołowik. Traf chciał, że obydwie pani grały w tym filmie, natomiast fotograf publikujący zdjęcia w bazie za bardzo nie wiedział która jest która.
